Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Studio JG

Komentarze

Ursula K. Le Guin: Malafrena - recenzja

  • Dodaj komentarz
  • Powrót do opowiadania


  • Elżbieta : 2009-10-05 21:29:05
    Malafrena

    Zgadzam się z opinią, że Malafrena nie jest powieścią porywajacą. Na mnie duże wrażenie zrobiła erudycja historyczna autorki - pieczołowite odtworzenie klimatu epoki, nastrojów, mody, modelowych początków romantycznego nacjonalizmu etc. Czytając myślałam o Słowenii, która onegdaj weszła była do prowincji napoleońskich, ale tak naprawdę, to ta powieść jest dla mnie modelem każdej narodowej narracji, widzianym od strony podszewki, fastrygi. Męczennik za Sprawę przyznający, że nie było warto. Kochanka tegoż,lojalna, ale zażenowana jego fizyczną degradacją i odkrywająca, że nie potrafi kochać wraku człowieka.

    Acha, w moim wydaniu (Książnicy, 2007), tekstu tej samej tłumaczki, Laura jest siostrą Itale, młodziutka Pera - hrabianką i sąsiadką, zaś kochanica ma na imię Luisa i jest baronówną. Pytanie: czy czytaliśmy tę samą książkę?

    Pozdrawiam;)

Aby komentować musisz się zalogować