Menu nawigacyjne
Komentarze
Basement - recenzja komiksu
- [bez tytułu] : Grisznak : 2013-07-06 11:51:38
- [bez tytułu] : Maru : 2013-07-06 12:37:54
- a j tam uważam : sayko : 2013-07-06 13:11:53
- Opinia : Yuuko : 2013-07-06 18:33:32
- one-shot : Ogórek : 2013-07-08 08:14:38
- [bez tytułu] : nekobasu : 2013-07-10 10:15:28
- [bez tytułu] : Nozomi : 2013-07-13 19:57:26
- basment : dee : 2013-07-23 10:33:20
- [bez tytułu] : M. : 2013-08-03 16:29:40
- Not bad : Naija1 : 2013-08-31 13:35:15
- aaa : : 2013-10-29 12:54:00
Cóż, może dobrze, że sobie maili nie wysyłają??
A poważnie, "profesjonalna grupa tworząca komiksy" i takie numery? Wstyd.
Zastanawiałam się niedawno, czy kupić ten komiks a po przeczytaniu twojej recenzji mam mieszane uczucia :\
Odnośnie kreski, odniosłam wrażenie że Emilia Oset została główną rysowniczką, ponieważ jej postacie są najbardziej "mangowe" i to miało przyciągnąć potencjalnych czytelników. Nie mówię że to źle, bo kilka prac Emilii naprawdę mi się podobało. W rysowaniu artów jest całkiem niezła, ale najwyraźniej z pełnowymiarowym komiksem miała problem.
a j tam uważam
komiks jest bardzo fajny. Przyjemnie się czytało. Polecam :)
Opinia
Osobiście bardzo miło zaskoczyło mnie wydanie. Tomik fajnie prezentuje się na półce (ta błyszcząca obwoluta jest śliczna!), a papier i druk są dobrej jakości. Co do samej zawartości. Rysunki stoją na bardzo wysokim poziomie i śmiem twierdzić, że jest to jedna z najlepiej narysowanych polskich mang, o ile nie najlepsza. Tła są bardzo bogate i nadają świetny klimat (scena w drugim rozdziale z pnączami jest boska! *__*), autorki nie bały się scen ruchu, a postacie mają dobrą mimikę twarzy. Jak na one-shota scenariusz wypada jak najbardziej w porządku. W pierwszych dwóch rozdziałach budowane jest napięcie, które potem z wiadomych powodów opada. Christina trafia do magicznej krainy, poznaje bisha z uszkami i gdy już myślałam, że będzie 100% happy end, bach! Mocne i bardzo zaskakujące zakończenie. Choćby dla niego warto przeczytać Basement. Ja gorące polecam i czekam na kolejne komiksy od Yumemori. Dobra robota, dziewczyny!
one-shot
Jak na pierwszy tytuł studia Yumegari wyszedł (moim zdaniem) bardzo dobrze. Faktem jest że się nie spodziewałem mega hitu na samym wstępie ( za piękne marzenie) Jak na mnie to za całość dałbym z 7 ?
zgodnie ze słownikiem nie jest to błąd, tylko wariant pisowni czasownika "pospieszyć".
Co do kreski w Basemencie. Może i postacie nie najlepiej wyszły, szczególnie ten bishōnen, ale w jej drugim (chyba że to pierwszy, więc zrobiła sobie przerwe w rysowaniu i wzięła się właśnie za tego nieszczęsnego Basementa) komiksie w stylu mangowym, rysunki są lepsze, zwłaszcza najnowsze strony. Basement wyszedł tak sobie. XVIII-wieczna Anglia, telefon, potoczny styl wypowiedzi. To co mi się podoba, to styl rysowania Emilii Oset i tła.
basment
Bardzo podobał mi sie komiks myślałam że wyjdzie kolejny g£¥no! Grupa yuigari dobrze się spisala jak na pierwszy raz. Naturalnie znajdzie się pare błędów anatomicznych:-(, lecz trzeba wziąć na to poprawkę.
Przepiękna kreska! Jestem pod wrażeniem! Kiedy zapowiedź kolejnej mangi?
Not bad
Komiks, jak na Polskę, wyszedł przyzwoicie. Kreska, tła, wizualnie dobrze, mimo paru potknięć (bodajże w pierwszym rozdziale bohaterka wygląda, jakby miała złamaną rękę). Fabuła prosta. Bohaterowie też. Wrażenie ogółu pozytywne, przyjemnie się czytało, jednak jedna rzecz sprawiła, że mi ręce opadły. Główna bohaterka ma coś chyba z głową - kliknij: ukryte jak można zabić własną koleżankę (swoją drogą najmilszą i najsłodszą istotę na kartach komiksu -człowiek lis się nie liczy)? Doprawdy.. Gratuluję autorce scenariusza.
Mimo wszystko "Basement" jest godny polecenia. Takie niezobowiązujące czytadło na wieczór. Mam nadzieję, że następne tytuły od Yumegari będą coraz lepsze.
aaa
mam ndzieje ze bedzie cos nowego