Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Inuki - sklep z mangą i anime

Opowiadanie

Moc i Magia

Przybycie Ironfistów

Autor:Selena
Korekta:IKa
Serie:Twórczość własna, Might & Magic
Gatunki:Fantasy, Baśń
Uwagi:Alternatywna rzeczywistość
Dodany:2006-11-27 12:52:07
Aktualizowany:2006-11-27 12:52:46


Poprzedni rozdziałNastępny rozdział

Po powrocie do domu kupieckiego w Ravenshore drużyna została powitana przez podekscytowanego Elgara Fellmoona. "Dobra robota. Przybyli członkowie rodu Ironfist i swą mądrością wspomogli naszą radę. Co ważniejsze, sprowadzili ze sobą nadwornego wieszcza, Xanthora. Widziałem się z nim jedynie przelotnie, ale jestem przekonany, iż posiada on niezwykłą wiedzę o wymiarach żywiołów. Najwyraźniej nauczył się wiele od żywiołacznych sprzymierzeńców Ironfistów, podczas ich ostatnich kampanii przeciw diabłom w Erathii. My członkowie rady, pokładamy wielką wiarę w owego Xanthora. Powiedział mi, że układa plan zakończenia tego kryzysu. Jeśli ktoś potrafi znaleźć rozwiązanie naszych problemów, to musi być właśnie on. Jeśli zechcecie pomagać nam dalej, to porozmawiajcie z nim o krysztale i dowiedzcie się, co możecie dla niego zrobić."

Victoria postanowiła jednak pójść najpierw do Ironfistów, aby dowiedzieć się więcej o rzekomych diabłach z Erathii. Gdy bohaterowie dotarli na miejsce król Roland z uśmiechem odezwał się do nich. "Ach, musicie być herosami rady przymierza. Miło was spotkać. Katarzyna i ja przybyliśmy tu z pomocą. Co mogę dla was zrobić?" "Przyszliśmy się czegoś dowiedzieć o tym co niedawno wydarzyło się w Erathii." - odpowiedziała Victoria. "Zapewne chodzi wam o Kreegan, toczyliśmy z nimi wojnę. Byłem ich zakładnikiem przez ponad sześć lat. Na początku myślałem, że to diabły z piekła, ale teraz nie jestem tego pewien. Z pewnością wyglądali na demony, ale nie zachowywali się tak. Nie, myślę, iż stanowili zupełnie inny rodzaj potwornej rasy, niczym ogry albo gobliny. Tak czy inaczej, cieszę się, że świat uwolnił się od nich! Już ich nie ma, przynajmniej tak mi się wydaje. Po pokonaniu Lucyfera Kreegana moje armie przeszukały kontynent Eofol i nie znalazły żadnych oznak ich istnienia. Nie, plugastwo Kreegan na pewno dobiegło końca." - Gdy Roland skończył opowiadać, wtrąciła się Katarzyna - "Walczyłam wraz z żywiołakami w naszych kampaniach przeciw Kreeganom. Uważam ich za dobrych i lojalnych sprzymierzeńców. Wiem, że Roland się z tym nie zgadza ale nie mogę uznać ich obecną wrogość za akt zdrady. Nie, myślę, że coś innego każe im atakować - może magia? Powinniście porozmawiać z naszym wieszczem Xanthorem, on będzie wiedział lepiej."

Tak więc Victoria udała się do domu znajdującego się w pobliżu kryształu gdzie zakwaterowany był królewski wieszcz. Jego twarz pokrywały zmarszczki świadczące o wielkim doświadczeniu, a on sam przemawiał władczym, pewnym głosem. "Więc to wy jesteście bohaterami przymierza, zapewne wiele przeszliście. Mam nadzieję, że podołacie zadaniu, które wyznaczył wam los. Jeśli nie, wszyscy będziemy zgubieni! Wracając do sprawy, kryształowy pałac umieszczony przez Niszczyciela na rynku miejskim spełnia dwie funkcje. Po pierwsze, jeśli nic nie uczynimy, zniszczy świat. Po drugie, działa on jako portal do innej płaszczyzny istnienia - wymiaru między wymiarami - gdzie z pewnością mieści się siedziba Niszczyciela. Budowla ta przyzywa do siebie siły żywiołów i ściąga je do naszego wymiaru. Kiedy te siły spotkają się tutaj, pod kryształem, świat zostanie zniszczony w kataklizmie. Jeśli mamy temu zapobiec, ktoś musi użyć budowli jako portalu i dotrzeć do jej stwórcy, aby przekonać go o zakończeniu ataku, lub aby go wyeliminować. Bowiem zniszczenie Enroth przez żywiołaki stworzy potężne zakłócenie równowagi wymiarów, które z pewnością pochłonie ich własne płaszczyzny istnienia. One także mogą zostać zniszczone w kataklizmie. Ostatecznie ryzykują zmianę natury swoich własnych wymiarów. Nie widzę szansy, aby taka zmiana mogła wyjść na dobre!

Ponieważ kryształ jest dostrojony do sił żywiołów, przepuści tylko tych, którzy sami są dostrojeni. Sądzę, że możliwe jest stworzenie klucza, który może symulować dostrojenie dla małej grupy takiej jak wasza. Potrafię go stworzyć, ale potrzebne mi będą do tego składniki z czystych sił żywiołów. O ile wiem, takie odczynniki istnieją tylko w jednej formie. W każdym z czterech wymiarów znajdziecie klejnoty zwane sercami żywiołów. Przynieście mi je, a ja stworzę klucz do otwarcia kryształowego portalu."

Poprzedni rozdziałNastępny rozdział

Ostatnie 5 Komentarzy

  • Skomentuj
  • Pokaż komentarze do całego cyklu

Brak komentarzy.