Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Studio JG

Opowiadanie

Vision - recenzja komiksu

Autor:Marcin Chudoba
Redakcja:IKa
Kategorie:Recenzja, Komiks
Dodany:2019-05-07 22:42:34
Aktualizowany:2019-05-07 22:44:34

Dodaj do: Wykop Wykop.pl


Ilustracja do artykułu




Tytuł: Vision

Tytuł oryginału: The Vision vol. 1: Little Worse Than a Man, The Vision vol. 2: Little Better Than a Beast

Scenariusz: Tom King

Rysunki: Gabriel Hernandez Walt, Michael Walsh

Tłumaczenie z języka angielskiego: Marceli Szpak, Tomasz Sidorkiewicz (cytaty z Avengers), Maciej Słomczyński (cytaty z Kupca weneckiego)

Wydanie polskie: Egmont Polska

Rok wydania: 2019

ISBN: 978-83-281-3490-4






Opowieści o superbohaterach są najbardziej narażonym na wtórność gatunkiem komiksu, jednak nawet wśród nich zdarzają się perełki, których autorzy postanowili złamać utarte schematy, tworząc dzieła na długo pozostające w pamięci. Takim tytułem jest Vision napisany przez Toma Kinga, zobrazowanym przez Gabriela Hernandeza Walta z gościnnym udziałem Michaela Walsha.

Vision to syntezoid stworzony przez Ultrona celem zniszczenia Avengers, który ostatecznie zwrócił się przeciwko swemu „ojcu” i zasilił szeregi najpotężniejszej drużyny superbohaterów na Ziemi. Jakiś czas temu protagonista pozbawił się wszystkich uczuć znajdujących się na jego twardym dysku. Ponadto skonstruował sobie żonę, której nadał imię Virginia oraz dwójkę nastoletnich dzieci - Vivian i Vina. Rodzina Visionów osiedliła się na przedmieściach Waszyngtonu, aby wieść ciche i spokojne życie. Niestety, bohaterowie musieli zmierzyć się z nieprzychylnością uprzedzonych sąsiadów. Na domiar złego, pewnego wieczora, Virginia, Vivian i Vin zostali zaatakowani w ich domu przez Mrocznego Żniwiarza, który zarzucił im, że nie są prawdziwą rodziną, lecz sztucznymi bytami, a zarazem marną kopią fal mózgowych pochodzących od jego brata - Wonder Mana1 Zdenerwowana protagonistka stanęła w obronie swych dzieci, zabijając oponenta. W tym momencie życie Visionów niebezpiecznie zaczęło chylić się ku upadkowi, a lawina kłamstw zasypywać członków niezwykłej rodziny.

Vision nie jest typowym komiksem superbohaterskim. Chociaż pojawiają się tutaj Iron Man, Kapitan Ameryka czy Thor, w trakcie lektury czytelnicy nie uświadczą żadnych walk o przyszłość marvelowskiego wszechświata. Na odbiorców czeka natomiast opowieść o idealnie zaprogramowanej rodzinie synteoidów, która pomimo posiadania czerwonego koloru skóry, zielonych włosów oraz zdolności latania i przenikania przez ściany chciała żyć jak zwykli praworządni obywatele Stanów Zjednoczonych Ameryki. Niestety, jak zwykle w takich sytuacjach uniemożliwili im to inni ludzie. Nie pomógł nawet fakt, że w trakcie swej superbohaterskiej działalności Vision uratował świat przed zagładą trzydzieści siedem razy, czym powinien zaskarbić sobie prawo do spokojniej egzystencji. Historia opowiedziana przez Toma Kinga budzi niepokój już od pierwszego rozdziału, w którym Visionowie rozmawiają ze sobą używając dokładnie przemyślanych, perfekcyjnie dobranych słów, uśmiechając się bardzo miło i serdecznie do wszystkich napotkanych osób. Napięcie rośnie stopniowo ze strony na stronę. Podsycają je sceny, w których młode syntezoidy zaczynają odczuwać miłość i głęboki zachwyt nad sztuką, bowiem takich uczuć nie zaprogramował im ojciec oraz przepełnione antysemityzmem cytaty z Kupca weneckiego autorstwa Williama Szekspira. Uwagę zwraca również postać Virginii, wykazującej coś w rodzaju niestabilności psychicznej. Wynika to z faktu, że Vision stworzył ją na podstawie fal mózgowych należących do kobiety, która w przeszłości pełniła bardzo ważną rolę w jego życiu. Wieloletni fani komiksów Marvela bez żadnych trudności odgadną o kogo chodzi już na samym początku lektury, w wyniku czego będą jeszcze bardziej zszokowani decyzjami protagonisty. Należy jednak zaznaczyć, że Virginia, podobnie jak jej dzieci nie zauważa rodzących się w niej ludzkich uczuć i sprzeczności, starając się wyjaśnić wszystko przy pomocy logiki, sztywnych kalkulacji i posiadanego oprogramowania. Całość została ukazana przy pomocy bardzo prostej oprawy graficznej, która bądź co bądź świetnie wpisuje się w tę nietypową historię.

Lekturę Visiona polecam wszystkim osobom poszukujących ciekawych i oryginalnych komiksów. Opowieść o syntezoidach pragnących wieść długie, szczęśliwe życie zapada w pamięć, skłaniając do przemyśleń na kondycją społeczeństwa oraz ludzkimi zrachowaniami.

___________________
1 Ultron stworzył Visiona posługując się wzorcami fal mózgowych Wonder Mana, członka Avengers.


Ostatnie 5 Komentarzy

  • Skomentuj

Brak komentarzy.