Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Studio JG

Komentarze

Setsuna



  • Do "Brave: Lady Genevieve - Rozdział I"
    RE: ...

    Dziękuję za opinię. Tak, to pierwszy dluższy taki teskt jaki napisalem. Co do "bajek o Drizzcie" to lubię je i porównanie to jest komplementem.

    Nie wiem, o co chodzi z "zagajnikami", ale domyślam się, że o nic przyjemngeo. Mam nadzieję, że kolejne części bardzij przypadną ci do gustu.

  • Do "Brave: Lady Genevieve - Rozdział II"
    re:

    Nie, bohaterka nazywa sie "Jaures" i nie ma nic wspolnego z zadna "Diudonne" (kimkolwiek by ona nie byla).

    Dobrze, juz wiem, ze ci sie moje opowiadanie nie podoba. Rozumiem to, ale nie zamierzam bynajmniej przestac pisac - pisze, bo lubie to robic.

    Skoro znam juz twoja opinie, to ciekaw jestem, czy ktos inny tez czytal ten tekst i czy podziela krytyke Grisznaka.

  • Do "Tęsknota - Tęsknota"
    ladne

    Bardzo ladnie napisany tekst, choc brakuje mi w nim jakiegos zakonczenia, puenty, czegos, co by bylo wnioskiem.

  • Do "Pod Księżycami - Pod Księżycami"
    .

    Interesujace. Ciekawie napisane, do tego od razu polubilem glownego bohatera. Szkoda, ze tak szybko skoczone.

  • Do "Brave: Lady Genevieve - Rozdział I"
    RE: Heh...

    Dziękuję za miłe słowa jak i za uwagi. Tolkiena czytałem, ale jego styl nie przypadł mi do gustu. Wszystko toczy się tam zbyt powoli, a opisy są jak w "Nocach i Dniach". No i nie ma tam wątku romantycznego, a ja lubię, kiedy taki jest. Sapkowskiego również czytałem.

    Historia jest już skończona i wrzucona w całości. Starałem się urozmaicić styl właśnie poprzez różne sposoby mówienia, to później, w drugim tomie, powinno być jeszcze bardziej czytelne.

    To pierwszy taki długi tekst, jaki napisałem, więc rozumiem, że nie jest tak dobry jak inne, które tu są. Mam nadzieję, że kolejne okażą się lepsze.

    No i ten nieszczęsny "banał", który wielu mi tu zarzuca. To właśnie jest konwencja! Klasycznego, typowego fantasy, bez rewolucji i tworzenia czegoś nowego. Napisałem coś, co sam bym chciał przeczytać. To miało być lekkie, łatwe i przyjemne, a nie ambitne. Dlatego też prosiłbym o nie wytykanie mi banalności.

  • Do "Brave: Lady Genevieve - Rozdział I"
    RE: RE: RE: ...

    Komplement...wiesz, "Kroniki Mrocznego Elfa" mają opinię jednego z najgorszych, najbardziej banalnych i sztampowych fantasy. Byłbym ostrożny zatem odbieraniem porównań do nich w kategoriach komplementów.

    A ja te znienawidzone przez was Kroniki lubię. Nie każdego "musi zachwycać" Tolkien czy Norton, prawda? Ja np. wolę Salvatora albo Howarda. I owszem, banał jest bo tak ma być. Czy każde opowiadanie musi być głębokie i ambitne? Nie!


    Nie widzę w kalendarzu kolejnych odcinków tegoż, ale jak mniemam, planujesz takie.

    Tak i nie. Całość jest już skończona i wrzucona. To trzy tomy (częsci) po kilka odcinkow każdy.

    Popracuj nad logiką - przeczytaj jedną cz dwie książki o działaniach wojennych w XV/XVI wieku, naucz się czegoś o taktyce (bo widzę, że ciągnie cię ku batalistyce), a nie będziesz (mam nadzieję) pisać takich (powiedzmy to sobie szczerze) bzdur jak powyższy fragment.

    A możesz mi podać jakieś tytuły? Byłbym zobowiązany.

  • Do "Brave: Lady Genevieve - Rozdział I"
    RE: Re:

    Więc chcesz pisać beznadziejne fantasy na wzór beznadziejnego fantasy. Gratuluje

    Przepraszam, a gdzie wtoim zdaniem jest granica między beznadziejnym a wartościowym fantasy? Uważasz się za wyrocznię? To o czym mowisz, to są rzeczy wynikające niemal wyłącznie z własnego odbioru poszczególnych autorow.

  • Do "Brave: Lady Genevieve - Rozdział I"
    RE: RE: RE: RE: RE: ...

    Mój redakcyjny kolega Ysengrinn wymienił kilka tytułów. Generalnie, a w kwestiach realiów okołowarahmmerowskich, można opierać się na XV-XVI wieku, a więc na czasach wojen religijnych. Poszukaj więc w lokalnej bibliotece książek o tym okresie. Akurat "Historyczne Bitwy", aczkolwiek merytorycznie trzymające niezły (na ogół) poziom, nie zajmowały się ( z tego co pamiętam) tym okresem. Tytułów nie podaję, gdyż diabli wiedzą, do czego akurat masz dostęp.

    Dziękuję, poszukam i mam nadzieję, że następnym razem pójdzie mi lepiej.

    Setsuna masz dwie możliwości:

    1) Uczysz się porządnie pisać, ciężko pracujesz, w efekcie czego ludzie nie będą krytykować twoich tekstów. Jeśli będą krytykować, to się słusznie oburzasz.

    2) Dalej naśladujesz Drizzta, Gortreka i inne literackie pomyje. Nie musisz pracować, piszesz tak jak teraz, czyli marnie. Jeśli słyszysz krytyków, to milczysz, bo mają racje.

    Krytykować zawsze można i to nie niezależnie od poziomu. Zawsze jestem wdzięczny za krytykę, taką jak w przypadku kilku osób poniżej - Grisznaka czy Ysengrima. To co ty robisz, to jest obrażanie się, ponieważ mój tekst nie spełnia twoich ideałów fantastyki. Przykro mi, że nie spełnia.

  • Do "Brave: Lady Genevieve - Rozdział I"
    RE: Krytyka 'Brave'

    To może ja zapytam: czy prócz Salvatore i Howarda przeczytałeś cokolwiek innego? Cokolwiek, co dałoby Ci porównanie?

    Tak, wydaje mi się,że czytałem całkiem dużo. Ale w pisaniu taka forma mi najbardziej pasuje, nie sądzę, abym potrafił pisać jak Sapkowski, a style Nortona czy Tolkiena z kolei mi nie odpoiadają.

  • Do "Mamoru Musi Umrzeć - Konwulsja 27: Samurai Moon"
    pytanie#2

    Chciałbym ponowić moje pytanie, bo minęło kilka miesięcy a tu nic nowego z tej serii nie ma.

  • Do "Return - Rozdział 1"
    Podobało mi się.

    Krótkie, nawet nie wiem, czy to komedia, parodia, czy dramat albo romans, chyba wszystkiego po trochu zmeiszanego razem. Jednak napisane tak, że miło się czytało.

  • Do "Płomień na tafli lodu - Sekret"
    początek fajny

    Nie wiem, jakie to będzie długie, ale początek zapowiada się nawet ciekawie.

  • Do "Lord Voldemort i Podbój Świata - Prolog"
    super!

    Naprawdę fajny i wesoły fanfik!

  • Do "Sailor Kombat - Nadchodzi WRÓG!"
    RE: Znakomity fik

    Zgadzam się. Obok Mamoru musi umrzeć to chyba najlepszy sailorkowy fik na czytelni.