Przede wszystkim uderza brak logiki w przedstawionej historii. Pseudo-naukowe wstawki raczej drażnią niż wyjaśniają cokolwiek, filozofia jest co najmniej mętna a i język pisania daleki od ideału.
Moim zdaniem autor zabrał się za zdecydowanie zbyt ambitny jak na swoje ówczesne możliwości temat.
Tragedia
Przede wszystkim uderza brak logiki w przedstawionej historii. Pseudo-naukowe wstawki raczej drażnią niż wyjaśniają cokolwiek, filozofia jest co najmniej mętna a i język pisania daleki od ideału.
Moim zdaniem autor zabrał się za zdecydowanie zbyt ambitny jak na swoje ówczesne możliwości temat.
Jestem na nie.