Przeczytałam i muszę przyznać, że czyta sie nawet nieźle... Tylko przez cały czas nasuwa mi się pytanie "ale czy z tego w ogóle coś wynika?". Katastroficznych wizji przyszłosći w literaturze widziałam już na pęczki, podobnie jak motywów podróży w czasie - żeby coś takiego w obecnych czasach przedstawiało jakąkolwiek wartość, musi być co najmniej dobrze uzasadnione... A na razie jest paskudnie i szowinistycznie, bo paskudnie i szowinistycznie :) Czekam na kontunuację i wyjaśnienia.
I gdybym mogła coś zasugerować - tytuł cyklu brzmi niezgrabnie, spróbuj nad tym popracowa.
Akinoshi : 2006-10-01 03:10:52 x
proszę tylko o jedno,gdy piszesz,że Marc i Marta coś zrobili razem,to "obydwoje".
"obydwaj" odnosi się do dwóch facetów! ;)
Akinoshi : 2006-10-01 03:12:49 ps Serika
Serika napisał(a):
... Tylko przez cały czas nasuwa mi się pytanie "ale czy z tego w ogóle coś wynika?".
Jak to?
Wynika jasno,że facet bez kobiety żyć nie może ;)
Martha : 2006-10-01 15:27:53
Akinoshi napisał(a):
proszę tylko o jedno,gdy piszesz,że Marc i Marta coś zrobili razem,to "obydwoje".
Ale o co chodzi?...
Przeczytałam i muszę przyznać, że czyta sie nawet nieźle... Tylko przez cały czas nasuwa mi się pytanie "ale czy z tego w ogóle coś wynika?". Katastroficznych wizji przyszłosći w literaturze widziałam już na pęczki, podobnie jak motywów podróży w czasie - żeby coś takiego w obecnych czasach przedstawiało jakąkolwiek wartość, musi być co najmniej dobrze uzasadnione... A na razie jest paskudnie i szowinistycznie, bo paskudnie i szowinistycznie :) Czekam na kontunuację i wyjaśnienia.
I gdybym mogła coś zasugerować - tytuł cyklu brzmi niezgrabnie, spróbuj nad tym popracowa.
x
proszę tylko o jedno,gdy piszesz,że Marc i Marta coś zrobili razem,to "obydwoje".
"obydwaj" odnosi się do dwóch facetów! ;)
ps Serika
Jak to?
Wynika jasno,że facet bez kobiety żyć nie może ;)
dzięki, za uwagę:)