crazy_witch : 2007-03-10 16:24:45 No to lecimy z koksem.
Ok, jako że to pierwszy fanfik, będę łagodna... Spoko, nie jest wcale źle. Jest poprawnie, tylko...narracja. Mam wrażenie jakbyś się wahała, czy cały pisać z przymrużeniem oka czy jednak zachować powagę. Wprowadza to trochę chaosu, ale jest to z mojej strony rodzaj czepialstwa:)
Miko-chan : 2007-03-26 08:58:47 Usprawiedliwienie
Chciałam tylko wyjaśnić, że ten brak zdecydowania, jest jak najbardziej zamierzony. W ten sposób próbowała (podkreślam próbowałam) oddać nastrój Slayersów, którzy przecież tacy są, raz kompletnie zwariowani, by po chwyli stać się zupełnie poważni. Tak czy inaczej dzięki za komentarz.
Mi mi : 2009-03-24 03:18:53 ale
Miło się czyta, choć co do odwzorowania charakteru Xella miałbym pewne wątpliwości...
No to lecimy z koksem.
Ok, jako że to pierwszy fanfik, będę łagodna... Spoko, nie jest wcale źle. Jest poprawnie, tylko...narracja. Mam wrażenie jakbyś się wahała, czy cały pisać z przymrużeniem oka czy jednak zachować powagę. Wprowadza to trochę chaosu, ale jest to z mojej strony rodzaj czepialstwa:)
Usprawiedliwienie
Chciałam tylko wyjaśnić, że ten brak zdecydowania, jest jak najbardziej zamierzony. W ten sposób próbowała (podkreślam próbowałam) oddać nastrój Slayersów, którzy przecież tacy są, raz kompletnie zwariowani, by po chwyli stać się zupełnie poważni. Tak czy inaczej dzięki za komentarz.
ale
Miło się czyta, choć co do odwzorowania charakteru Xella miałbym pewne wątpliwości...