Tak, to prawda! M3n747 to geniusz. Najlepsze opowiadania w czytelni, z którymi się zetknąłem, to jego opowiadania ( z przecudownym " Men in Magenta" na czele). Rada dla autora: zacznij robić dużą kasę na pisaniu i zostań sławny. To ci się należy ( a może zrób z tego swój cel?).
Ishamael : 2008-08-29 08:54:54
Vicdemon, moim celem na najbliższe pięć minut jest Cię trochę przystopować.;]
To jest dobre opowiadanie, nie powiem, ale nie przesadzaj z powieścią. Jest napisane ciekawym językiem, ma klimat i pozwala wczuć się w rolę Leona, najbardziej pamiętnego killera w historii kina. Ale, zgodnie z zasadą pisania opowiadań, najważniejszy jest pomysł. A ten powstał w głowie Luca Bessona, a nie naszego Autora.
Tak więc zanim Autor sięgnie po Nagrodę Zajdla czeka go proces o prawa autorskie.;]
Niemniej, jest to bardzo dobra robota. W sam raz dla kogoś kto na sesji RPG chce zaskoczyć mistrza ciekawą postacią nie mającą nic wspólnego z "zimnym, bezwzględnym i zhłym dhaniem" bez cienia zasad jakich wielu. Tak więc dziękuję za to opowiadanie, może mi się do czegoś przyda kto wie?
To tyle. Autora i jego Natchnienie pozdrawia Ishamael.:)
Wspomnienie
Leon i Matylda jedna z najbardziej poruszających par historii kina.
A ja o nich zapomniałem.
Autorze, dziękuje za przypomnienie.
M3n747 to geniusz
Tak, to prawda! M3n747 to geniusz. Najlepsze opowiadania w czytelni, z którymi się zetknąłem, to jego opowiadania ( z przecudownym " Men in Magenta" na czele). Rada dla autora: zacznij robić dużą kasę na pisaniu i zostań sławny. To ci się należy ( a może zrób z tego swój cel?).
Vicdemon, moim celem na najbliższe pięć minut jest Cię trochę przystopować.;]
To jest dobre opowiadanie, nie powiem, ale nie przesadzaj z powieścią. Jest napisane ciekawym językiem, ma klimat i pozwala wczuć się w rolę Leona, najbardziej pamiętnego killera w historii kina. Ale, zgodnie z zasadą pisania opowiadań, najważniejszy jest pomysł. A ten powstał w głowie Luca Bessona, a nie naszego Autora.
Tak więc zanim Autor sięgnie po Nagrodę Zajdla czeka go proces o prawa autorskie.;]
Niemniej, jest to bardzo dobra robota. W sam raz dla kogoś kto na sesji RPG chce zaskoczyć mistrza ciekawą postacią nie mającą nic wspólnego z "zimnym, bezwzględnym i zhłym dhaniem" bez cienia zasad jakich wielu. Tak więc dziękuję za to opowiadanie, może mi się do czegoś przyda kto wie?
To tyle. Autora i jego Natchnienie pozdrawia Ishamael.:)
Cel osiągnięty...
Sorry, komentarz pisałem " na gorąco", zaraz po przeczytaniu fika i stąd ten hurraoptymizm. Ale i tak opowiadanko jest świetne.