Przegapiłem pierwszy odcinek, jak widzę. Trudno, już to nadrabiam. Sympatyczna opowiastka "z życia wzięta", a jak znam autorkę, to i pewnie z doświadczeń zawodowych. Napisana sprawnie i przyjemna w lekturze.
Inna bajka, że gdybym to ja pisał o poczcie polskiej na bazie własnych doświadczeń, to wyszła jakaś tragifarsa tudzież groteska.
...
Przegapiłem pierwszy odcinek, jak widzę. Trudno, już to nadrabiam. Sympatyczna opowiastka "z życia wzięta", a jak znam autorkę, to i pewnie z doświadczeń zawodowych. Napisana sprawnie i przyjemna w lekturze.
Inna bajka, że gdybym to ja pisał o poczcie polskiej na bazie własnych doświadczeń, to wyszła jakaś tragifarsa tudzież groteska.