Nemuru. : 2010-04-10 21:38:58 A po co tytuł? Liczy się treść, ale tytuł to w sumie też treść, a może nie?
Autorko, tegoż czegoś, nie wiem czy być Ci wdzięczną, czy składać kondolencje, nie moment, nie kondolencje tylko zażalenie, a z resztą co to za różnica. Sev jest boski, i mi się udzelił. Zaczynam mówić dziwne rzeczy, z twojej winy, a może racji? Paradoks. A nie, paradoks to nie to, a może to paradoks tylko udaje że nie? Słowotok. A nie ja nie o tym, a o czym miałam? A tak, zażalenie, a może wdzięczność? A ja wiem, może lepiej się nie rozkręcać? No mniejsza. A mam nadzieje ze napiszesz jeszcze, chodź wątpliwe, bo minęło sporo czasu, i zbytnio nie ma o czym. A może następny rozdział popsułby całość? A to źle, ale może jakby był dodatkiem? Wisienką na torcie? Na zakalcu, znaczy placku, wiśniowym, ale jakby to był placek wiśniowy to wiśnia by nie robiła różnicy, jedna. Nie patrz się jak na ducha, chociaż w sumie człowiek to duch, tylko ucieleśniony, bo duch to człowiek bez ciała, czyli człowiek to duch, no to nie mam zażaleń, i piszę głupoty, bo mi zimno, smutno, zjadłam za dużo czekolady, i jest żałoba. Koniec kropka.
A po co tytuł? Liczy się treść, ale tytuł to w sumie też treść, a może nie?
Autorko, tegoż czegoś, nie wiem czy być Ci wdzięczną, czy składać kondolencje, nie moment, nie kondolencje tylko zażalenie, a z resztą co to za różnica. Sev jest boski, i mi się udzelił. Zaczynam mówić dziwne rzeczy, z twojej winy, a może racji? Paradoks. A nie, paradoks to nie to, a może to paradoks tylko udaje że nie? Słowotok. A nie ja nie o tym, a o czym miałam? A tak, zażalenie, a może wdzięczność? A ja wiem, może lepiej się nie rozkręcać? No mniejsza. A mam nadzieje ze napiszesz jeszcze, chodź wątpliwe, bo minęło sporo czasu, i zbytnio nie ma o czym. A może następny rozdział popsułby całość? A to źle, ale może jakby był dodatkiem? Wisienką na torcie? Na zakalcu, znaczy placku, wiśniowym, ale jakby to był placek wiśniowy to wiśnia by nie robiła różnicy, jedna. Nie patrz się jak na ducha, chociaż w sumie człowiek to duch, tylko ucieleśniony, bo duch to człowiek bez ciała, czyli człowiek to duch, no to nie mam zażaleń, i piszę głupoty, bo mi zimno, smutno, zjadłam za dużo czekolady, i jest żałoba. Koniec kropka.
Pozdrawiam