Hah, interesujące. Trochę uproszczeń, ale mimo to świetne. 7/10 za uproszczenia.
Do "Przy Drodze - 1. Śpiący w zbożu." clbs : 2008-04-02 19:32:36 ....
Uff, ulga. Cieszę się, że ci się spodobało, ale powiedz mi, o co Ci dokładnie chodzi z tymi uproszczeniami? Przynajmniej tak mniej więcej, to postaram się poprawić w następnych częściach.
To dość nieuchwytne wrażenie. Jednak zdarzyło mi się znaleźć. To ten moment, gdzie ni z tego ni z owego kupuje samochód. Podkreślam, wyłącznie moje zdanie. Mimo wszystko nie razi to tak bardzo, w ogóle nie przeszkadza w czytaniu, nie musisz tego poprawiać. Wtedy miałem chyba zły dzień, bo dziś wstawiłbym Ci 8,5/10, może nawet 9/10.
Do "Przy Drodze - 2. Pełnia księżyca" Pruszkov : 2008-04-09 20:18:26 świetne
Czekałem na drugą część. Jedyne zastrzeżenie: trochę za krótkie. 8,5/10, czekam na następną. Oby tak dalej.
Do "Przy Drodze - 2. Pełnia księżyca" : 2008-04-10 16:57:14 Przy Drodze
Nie da się ukryć, że przyjemność czytania psuły mi drobne, ale stanowczo zbyt częste błędy.
Warto raz jeszcze przejrzeć tekst pod kątem błędów językowych. "(...) nigdy nie pałał się do nauki": poprawną formą powinno być "nigdy nie pałał chęcią do nauki" lub "nigdy nie przykładał się do nauki". Do tego błędy wynikające z nieuważnej (lub braku) korekty, jak choćby: "Ów postać przedzierała się". Prawidłowo powinno być "owa postać", prawda? Niby drobiazg, a jednak nieprzyjemnie zgrzyta i przeszkadza.
Oddzielanie przecinkiem zdań podrzędnych i nadrzędnych: przecinki postawione we właściwych miejscach nadają zdaniom odpowiedni rytm. Tu przecinków, a więc i rytmu, stanowczo zbyt często brakuje. Nie podaję przykładów: jest ich w tekście wiele i łatwo je odszukać samemu.
Może warto też zastanowić się nad odpowiednim pisaniem liczebników? Zamiast "100 metrów" napisać "sto metrów", zamiast "szosa 6 pasmowa" napisać "szosa sześciopasmowa". To czyni tekst mniej podobnym do dokumentacji technicznej i bardziej przyjaznym w odbiorze.
Odnoszę również wrażenie, że pojawiają się całe fragmenty tekstu, w których stanowczo zbyt wiele zdań zaczyna się orzeczeniem. "Wiał, miał, nosił, miał". Niebezpiecznie przypomina to monotonny rytm wybijany sztancą (to moja dalece subiektywna opinia i wynika jedynie z odniesionego wrażenia; innym czytelnikom taki sposób pisania może wcale nie przeszkadzać).
Wyliczam te uchybienia dlatego, że moim zdaniem warto nad nimi popracować, z korzyścią dla tekstu. Jeśli znikną - wtedy moja ocena całości z pewnością będzie wyższa.
Pruszkov : 2008-04-02 15:52:03
,.,.
Hah, interesujące. Trochę uproszczeń, ale mimo to świetne. 7/10 za uproszczenia.
clbs : 2008-04-02 19:32:36
....
Uff, ulga. Cieszę się, że ci się spodobało, ale powiedz mi, o co Ci dokładnie chodzi z tymi uproszczeniami? Przynajmniej tak mniej więcej, to postaram się poprawić w następnych częściach.
Pruszkov : 2008-04-05 13:26:49
,.,.,.
To dość nieuchwytne wrażenie. Jednak zdarzyło mi się znaleźć. To ten moment, gdzie ni z tego ni z owego kupuje samochód. Podkreślam, wyłącznie moje zdanie. Mimo wszystko nie razi to tak bardzo, w ogóle nie przeszkadza w czytaniu, nie musisz tego poprawiać. Wtedy miałem chyba zły dzień, bo dziś wstawiłbym Ci 8,5/10, może nawet 9/10.
Pruszkov : 2008-04-09 20:18:26
świetne
Czekałem na drugą część. Jedyne zastrzeżenie: trochę za krótkie. 8,5/10, czekam na następną. Oby tak dalej.
: 2008-04-10 16:57:14
Przy Drodze
Nie da się ukryć, że przyjemność czytania psuły mi drobne, ale stanowczo zbyt częste błędy.
Warto raz jeszcze przejrzeć tekst pod kątem błędów językowych. "(...) nigdy nie pałał się do nauki": poprawną formą powinno być "nigdy nie pałał chęcią do nauki" lub "nigdy nie przykładał się do nauki". Do tego błędy wynikające z nieuważnej (lub braku) korekty, jak choćby: "Ów postać przedzierała się". Prawidłowo powinno być "owa postać", prawda? Niby drobiazg, a jednak nieprzyjemnie zgrzyta i przeszkadza.
Oddzielanie przecinkiem zdań podrzędnych i nadrzędnych: przecinki postawione we właściwych miejscach nadają zdaniom odpowiedni rytm. Tu przecinków, a więc i rytmu, stanowczo zbyt często brakuje. Nie podaję przykładów: jest ich w tekście wiele i łatwo je odszukać samemu.
Może warto też zastanowić się nad odpowiednim pisaniem liczebników? Zamiast "100 metrów" napisać "sto metrów", zamiast "szosa 6 pasmowa" napisać "szosa sześciopasmowa". To czyni tekst mniej podobnym do dokumentacji technicznej i bardziej przyjaznym w odbiorze.
Odnoszę również wrażenie, że pojawiają się całe fragmenty tekstu, w których stanowczo zbyt wiele zdań zaczyna się orzeczeniem. "Wiał, miał, nosił, miał". Niebezpiecznie przypomina to monotonny rytm wybijany sztancą (to moja dalece subiektywna opinia i wynika jedynie z odniesionego wrażenia; innym czytelnikom taki sposób pisania może wcale nie przeszkadzać).
Wyliczam te uchybienia dlatego, że moim zdaniem warto nad nimi popracować, z korzyścią dla tekstu. Jeśli znikną - wtedy moja ocena całości z pewnością będzie wyższa.