Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Studio JG

Komentarze

Beneath my pillow

Epilog

Pokaż komentarze dla:

  • Dodaj komentarz
  • Powrót do opowiadania


  • Anisha : 2009-03-01 00:06:51

    Notka cudna i szkoda, że już koniec, ale wiadomo, że nic nie może się ciągnąć w wieczność ;P Mam nadzieję, że zaczniesz pisać jakieś nowe opowiadanie, a jeśli tak będzie to bym bardzo prosiła o powiadomienie mnie o nim na moim blogu Zmoderowano i napewno z chcęcią zacznę czytać nową historię twojego autorstwa ^^ Pozdrawiam ;***


    Informuję uprzejmie, że Czytelnia Tanuki zdecydowanie nie jest blogiem. Proszę też uprzejmie, by nie traktować komentarzy do utworów jako skrzynki kontaktowej. Każda informacja tego typu zostanie usunięta.

    Pozdrawiam

    IKa,

    Redaktor Prowadzący

  • milena.buziaczek1.wp.pl : 2009-09-26 10:13:59
    Naj Naj Naj!

    Naj Naj Naj! Lepsze jakie w życiu przeczytałam!

  • Chikai A. : 2011-04-12 21:31:18

    Jakie to było piękne. Brak słów, jesteś geniuszem w bawieniu się uczuciami.

  • Zielon : 2011-05-01 00:13:13
    Opinia

    Opowiadanie zaparło mi dech, pomysł rewelacyjny a tekst bardzo dobrze skomponowany. Prawdziwa perełka wśród ff, jak dla mnie taka historia sama się broni. Opowiadanie ma bardzo dobre tempo, jest logiczne i wewnętrznie spójne, nie ma żadnych niedopowiedzeń, postacie bardzo pasują do swoich pierwowzorów, nie mam wątpliwości że Sakura z ff i anime to ta sama postać. Podobnie Itachi reprezentuje spójną, prawdopodobną osobowość, nawet w świetle późniejszych wydarzeń z anime jego postać jest bardzo wiarygodna.

    Przyznam szczerze, że dla takich właśnie ciekawych i dobrze napisanych opowiadań czytam ff.

    Życzę weny i twórczego zapału.

    Pozdrawiam.

  • Niko : 2011-05-03 14:37:28
    ...

    Miałam ciarki. Dreszcze przeszły mi po ciele, kiedy czytałam epilog.

    Cudowne.

    Tylko tak mogę określić to opowiadanie.

    Przedstawiłaś w zupełnie inny sposób wizję, jaką miałam dotychczas o Sakurze i Itachim.

    Kiedy czytałam te bardziej erotyczne, namiętne chwile między nimi, mój oddech przyspieszał, a ciało starało się odczuć wszystkie emocje, towarzyszące im podczas tych momentów.

    Teraz łzy ciekną mi po policzkach, wiedząc, że już nie poznam ich dalszej, wspólnej historii.

    A szkoda...

    Miałabym jeszcze tylko prośbę, jeśli masz jakiegoś bloga, to może dałoby radę wysłać mi jego adres na gg: 8494961.

    Pozdrawiam i kłaniam się z pełnym szacunkiem, Niko.

Aby komentować musisz się zalogować