Kilka rzeczy mi tu zazgrzytała niemożebnie. Będzie to pewnie czepialstwo, ale ten beton... W średniowieczu (a na ten okres wskazuje wszystko) nie znano betonu. Dwa - "zdrada ludu" to termin rewolucyjny, pojawiający się w okresie rewolucji francuskiej i kolejnych. W typowej monarchii nie miałby on racji bytu.
Dobra, przejdźmy do meritum. Krótkie, ładne i na temat, z obowiązkowym dla gatunku zakończeniem. Co prawda można by się przyczepić do logiki zakończenia, ale dam spokój, bo konwencja zobowiązuje. Podobało mi się i chętnie przeczytam coś więcej tego typu, zwłaszcza, że autorzy yuri rzadko sięgają do realiów mediwistyczno - fantastycznych.
Cóż, zdaję sobie sprawę że tekst może być nieco... niedopracowany. Właściwie do czynienia z gatunkiem yuri (shojo-ai?) mam do czynienia po raz pierwszy.
Co do samego średniowiecza- otóż nie. Jest to świat który stworzyłam w ciągu chwili na potrzeby tego opowiadania.
I dzięki za to średniowiecze. Bo następnym razem chyba napiszę coś bardziej realnego, co mogło dziać się w naszym świecie.
....
Kilka rzeczy mi tu zazgrzytała niemożebnie. Będzie to pewnie czepialstwo, ale ten beton... W średniowieczu (a na ten okres wskazuje wszystko) nie znano betonu. Dwa - "zdrada ludu" to termin rewolucyjny, pojawiający się w okresie rewolucji francuskiej i kolejnych. W typowej monarchii nie miałby on racji bytu.
Dobra, przejdźmy do meritum. Krótkie, ładne i na temat, z obowiązkowym dla gatunku zakończeniem. Co prawda można by się przyczepić do logiki zakończenia, ale dam spokój, bo konwencja zobowiązuje. Podobało mi się i chętnie przeczytam coś więcej tego typu, zwłaszcza, że autorzy yuri rzadko sięgają do realiów mediwistyczno - fantastycznych.
.
Dziękuję bardzo
Cóż, zdaję sobie sprawę że tekst może być nieco... niedopracowany. Właściwie do czynienia z gatunkiem yuri (shojo-ai?) mam do czynienia po raz pierwszy.
Co do samego średniowiecza- otóż nie. Jest to świat który stworzyłam w ciągu chwili na potrzeby tego opowiadania.
I dzięki za to średniowiecze. Bo następnym razem chyba napiszę coś bardziej realnego, co mogło dziać się w naszym świecie.
Pozdrawiam.