Komentarze
Days of Destroyer
XIII. Jama Baltazara. Każda rura po obcięciu na wymiar okazuje się zbyt krótka.
- [bez tytułu] : Sysunia : 2009-11-09 17:58:22
- [bez tytułu] : Juki : 2009-11-29 00:00:06
- XD : Socki : 2009-12-02 11:33:01
- Tytuły : Oniria-san : 2009-12-11 21:55:31
Pamiętam ten rozdział. Jest dosyć specyficzny. Ma dużo opisów i brakuje mu wyraźnej akcji czym się zdecydowanie wyróżnia. Ktoś by mógł powiedzieć że jest nudny ale ja bym nie ryzykowała tego twierdzenia. Ma swój urok i jest swego rodzaju wytchnieniem przed kolejnymi rozdziałami. Tak trzmaj :3 a napisane jak zwykle lekko i z polotem .
Na początku ilość opisów w tym rozdziale mnie zabiła. Rany, opisałaś wszystko! Dlatego na początku to ominęłam, teraz okazuje się, że nie słusznie.
Sysunia ma rację, widocznie tak to zaplanowałaś.
A i jeszcze jedno. Fic ma kategorię romansu ale jesteś niesamowicie oszczędna w romansach(wszystkich trzech par). Inna sprawa, że parringi Xellosa i Filii czasami są paskudne i słodkie. Ten za to przegina w drugą stronę, jest aż zbyt rzeczywisty...wierzę, że się rozkręcisz.
XD
A ja uważam, że to zwykła zapchajdziura i nie powinniście dopatrywać się w tym Bóg wie czego- po prostu kiedyś napisałam to teraz trzeba było wkleić. No całego rozdziału nie wywalę:)
Pozdrawiam wytrwałych co to czytają :D
Tytuły
Tytuły książek sprawiły mi niesłychaną radość :) Szczególnie Henio Garnek i Kamień Dentystyczny.
No i jeszcze miłosne wyznania Xellosa...Xellos/bombonierka tego parringu jeszcze nie było.