Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Studio JG

Komentarze

Days of Destroyer

XVII. Krowa jak urwie koniczynę, to żuje i połyka, a owca odwrotnie i taka jest miedzy nimi różnica.

Pokaż komentarze dla:

  • Dodaj komentarz
  • Powrót do opowiadania


  • Kamenka : 2010-01-07 20:15:39

    Rozdział pełen sielanki :) Dowcipy Xellosa nie dziwie sie, że doprowadzają Filie do szału. Kto się czubi ten się lubi :)) Nom, ale już kolejny chapter zapowiada się mrocznie i rozlewem krwi xD Uwielbiam Twoje pomysły gagów, ale trzeba przyznać, że nastrój horrowy też potragfisz stworzyć- skutecznie działasz na wyobraźnie:))

  • Ri-chan : 2010-01-07 22:07:41

    Wiedziałam, że będą udawali, że nic się nie stało...to takie Destroyerowe.

    I nie zgodzę się z Kamenką, rozdział nie wydaje mi się sielankowy. Ma mało akcji...ale ta rozmowa Filii z Valem. Odniosłam wrażenie, że on ją podjudzał, czy coś...

    Sama nie wiem, chyba znowu szykują się kłopoty.

  • Kamenka : 2010-01-07 23:30:59

    Hmmm...Jasne będą udawać, że się nic nie stało bo w innym wypadku czuli by się skrępowani co by na pewno odrazu zauważyła reszta ekipy (czyt. Sprawne oko Ameli, która wszędzie wywęszy romans hehe) Wolą zostawić to za sobą, niż narażać się na nieznośne dla nich komentarze. Zresztą uparcie będą twierdzić, że nic ich nie łączy, póki któreś nie wyląduje na łożu śmierci czy coś w tym rodzaju, wtedy może, chociaż przyznają się przed samymi sobą :)

    Rozmowa Fili z Vallem, fakt też jest niepokojąca. Wygląda na to, że chce Filie ostrzec, ale kto wie czy to nie jest jakiś podstęp. Mam nadzieje, że w kolejnej części dowiemy się czegoś wiecej:)

    Zapomniałam zapytać w poprzednim komentarzu. Skąd Ty Socki bierzesz te tytuły?? Chyba z kosmosu haha xD

  • Socki : 2010-01-08 00:18:49
    Kapturne Czerwonki

    Kamenko tytuły rozdziałów są...nie wiem skąd. Są straszne, wiem, łapię aluzję ale jako, że to taki znak rozpoznawczy tego fica nie zmieniałam tego. Poza tym lubię głupie rzeczy, przede wszystkim za to, że są głupie i nie mają z tym problemów.

    Co do łoża śmierci- zgoda ;] Co do wyznawania miłości na łożu śmierci, nie przeceniaj mnie. Jeżeli chodzi o patos i koturnowość stylu, jestem na to bardzo mało odporna i nie używam tego. No chyba, że w celach prześmiewczych.

    Poza tym...chciałybyście, żeby Xellos lub Filia okazali się nekrofilem?. Albo (o zgrozo) Best Mistrzy(przepraszam mistrz bestii) nimfofilem a złota potwora gerontofilką?

    Mam nadzieję, że oznacznik "romans klasyczny" przy Kluczu Niebieskim nikogo nie rozczaruje ;P :) :) :)

Aby komentować musisz się zalogować