Nie da się ukryć, że wciąż super się to czyta. Michiru (pardon, Maryśka) z tej wersji jest jeszcze bardziej skrzywiona niż moja z "CS". Zaś całe H&M została tu nader uroczo sparodiowane.
Czytałam to ostatnio lata temu, ale bawi mnie nadal - Heniek, który... która... e... no, z mackami i trzecim oczkiem do pary z Marysią o kretyńsko turkusowych ślepkach są po prostu przeuroczy. Zwłaszcza, gdy w grę wchodzi rura i prowadzenie po Łazienkach. I w ogóle. Dzięki, dawno się tak nie obśmiałam :)
heh
Nie da się ukryć, że wciąż super się to czyta. Michiru (pardon, Maryśka) z tej wersji jest jeszcze bardziej skrzywiona niż moja z "CS". Zaś całe H&M została tu nader uroczo sparodiowane.
I Ania lubiąca gin...
O mruuuuu....
Czytałam to ostatnio lata temu, ale bawi mnie nadal - Heniek, który... która... e... no, z mackami i trzecim oczkiem do pary z Marysią o kretyńsko turkusowych ślepkach są po prostu przeuroczy. Zwłaszcza, gdy w grę wchodzi rura i prowadzenie po Łazienkach. I w ogóle. Dzięki, dawno się tak nie obśmiałam :)