Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Studio JG

Komentarze

W poszukiwaniu tego, co utracone

Znajdując to, co utracone.

Pokaż komentarze dla:

  • Dodaj komentarz
  • Powrót do opowiadania


  • erravi : 2014-01-09 04:58:16

    Smutne to zakończenie i sama nie wiem, co o nim myśleć...

    Myślę, że faktycznie twoi bohaterowie przeszli ogromne przemiany. Czytając kolejne rozdziały dało się wyczuć jak każdy z nich dojrzewał, zmieniał się i odnajdywał tytułową stratę. Przypuszczam więc, że każdy z nich odszedł pogodzony z samym sobą. To podobało mi się najbardziej w całym opowiadaniu. Zakończenie jest naprawdę smutne, ale chyba gdyby było inne, to i efekt byłby inny. Więc podsumowując - bardzo dobra praca, gratuluje! Bohaterowie ciekawi, naturalni i dynamiczni. Czytając niektóre sceny dialogi to był istny majstersztyk. Szkoda, że opowiadanie dość krótkie, bo sądzę, że można by z tej historii wycisnąć jeszcze trochę. :) Skoro przeczytałam całość to z czystym sumieniem wystawiam ocenę.

  • Rinsey : 2014-01-11 13:12:25

    Bardzo, ale to bardzo Ci dziękuję za komentowanie z osobna każdego rozdziału no i ogólnie za czas, jaki poświęciłaś na przeczytanie tego opowiadania. Cieszy mnie niezmiernie Twój odbiór, właśnie to chciałam w tym fanfiku przekazać. To zakończenie pisało mi się bardzo ciężko. Długo się zbierałam do tego rozdziału, po jego napisaniu czułam się strasznie wypluta i samą siebie wpakowałam w kilkudniowy dołek. Ale musiało ono wyglądać właśnie tak. Jak tylko w mojej głowie pojawił się pomysł na tego fanfika, jednocześnie pojawiła mi się wizja, jak powinno się to kończyć...

    Czytając Twoje komentarze, tak sobie pomyślałam, że może by stworzyć jakiś taki poboczny cykl opowiadań, gdzie bym zamieściła poboczne historie z uniwersum "W poszukiwaniu..." W sumie wciąż pałętają mi się po głowie... W każdym razie raz jeszcze Ci dziękuję, rzadko trafia się taki czytelnik jak Ty ^^

  • erravi : 2014-01-12 21:27:53

    Powiem szczerze, że chociaż takie zakończenia są trudne zarówno do napisania, jak i do odbioru dla czytelnika to jest w nich jakaś magia. Nie wiem jak Ty, ale ja właśnie takie opowiadania pamiętam po latach. Niewiele było historii z happy endem, o których pamiętam do tej pory i zaprzątają mi myśli od czasu do czasu. ;) Myślę, że efekt, który chciałaś uzyskać został w pełni przekazany uważnemu czytelnikowi. :)

    Osobiście z chęcią przeczytałabym coś więcej dotyczącego tej serii więc to świetna myśl, jeśli tylko masz pomysły to czemu nie spróbować? Dzięki temu seria też stałaby się pogłębiona. :)

  • Rinsey : 2014-01-13 23:01:07

    Strasznie się cieszę, że tak uważasz :D I powiem szczerze, że ma dokładnie tak jak Ty, happy endy są piękne, ale faktycznie rzadziej zapadają w pamięć, chociaż pewnie przyjemniej się je czyta.

    To wezmę się jakoś niedługo za ten dodatkowy cykl. Tylko póki co muszę pokończyć część innych moich historii, bo się za bardzo porozdrabniałam ^^'.

Aby komentować musisz się zalogować