Cóż jednak z tego, że tak bardzo mnie fascynuje, skoro ja naprawdę nie mogę się przemóc? Jestem osobą kochającą książki ponad wszystko inne. Nie znoszę zaś ich form elektronicznych, czyli e-booków. Jeśli jednak kiedykolwiek tytuł ten wyjdzie drukiem, z pewnością się skuszę.
rayuko : 2011-11-09 22:37:30 Wersja papierowa...
już jest: http://www.sutoru.pl/kroniki-niebios-anna-andrew-p-3.html
KKK : 2011-11-17 00:48:41 hmmm
nie powala niestety, osobiscie bym nie poleciła... ale ilustracje nadrabiaja wszystko :D chyle czoła dla artystki :D
sisiela : 2012-09-19 10:49:59 porażka literacka
Ostatnio dorwałam tę książkę u znajomej. Kiedyś myślałam, żeby kupić, jak już pojawiła się w formie wydania, ale ostatecznie zrezygnowałam.
Okazuje się, że dobrze zrobiłam, bo tytuł mnie rozczarował.
Jedyną zaletą są ilustracje, choć niektóre zupełnie mi się nie podobały.
Co do treści...
Pomijając prolog, opowieść jest tak nudna, że zaczęłam ziewać już na 30 stronie. Zdania są albo przekombinowane (za dużo w nich słów i są za długie), albo źle skonstruowane. Potknięcia stylistyczne tylko w prologu wywołały u mnie wybuchy śmiechu. Potem to już przestało być nawet śmieszne, a stało się męczące.
Szczerze mówiąc czytałam w sieci sporo opowiadań na blogach, które przedstawiają sobą o wiele wyższy poziom, niż te wypociny z Kronik Niebios. Żal tylko, że ich autorki nie miały możliwości wydania swoich utworów.
Naprawdę szkoda papieru, który został poświęcony na wydanie Kronik Niebios. Niech by sobie ta książka pozostała w formie elektronicznej. Byłoby bardziej ekologicznie.
Ten tytuł za mną chodzi, nie mogę się uwolnić~
Cóż jednak z tego, że tak bardzo mnie fascynuje, skoro ja naprawdę nie mogę się przemóc? Jestem osobą kochającą książki ponad wszystko inne. Nie znoszę zaś ich form elektronicznych, czyli e-booków. Jeśli jednak kiedykolwiek tytuł ten wyjdzie drukiem, z pewnością się skuszę.
Wersja papierowa...
już jest: http://www.sutoru.pl/kroniki-niebios-anna-andrew-p-3.html
hmmm
nie powala niestety, osobiscie bym nie poleciła... ale ilustracje nadrabiaja wszystko :D chyle czoła dla artystki :D
porażka literacka
Ostatnio dorwałam tę książkę u znajomej. Kiedyś myślałam, żeby kupić, jak już pojawiła się w formie wydania, ale ostatecznie zrezygnowałam.
Okazuje się, że dobrze zrobiłam, bo tytuł mnie rozczarował.
Jedyną zaletą są ilustracje, choć niektóre zupełnie mi się nie podobały.
Co do treści...
Pomijając prolog, opowieść jest tak nudna, że zaczęłam ziewać już na 30 stronie. Zdania są albo przekombinowane (za dużo w nich słów i są za długie), albo źle skonstruowane. Potknięcia stylistyczne tylko w prologu wywołały u mnie wybuchy śmiechu. Potem to już przestało być nawet śmieszne, a stało się męczące.
Szczerze mówiąc czytałam w sieci sporo opowiadań na blogach, które przedstawiają sobą o wiele wyższy poziom, niż te wypociny z Kronik Niebios. Żal tylko, że ich autorki nie miały możliwości wydania swoich utworów.
Naprawdę szkoda papieru, który został poświęcony na wydanie Kronik Niebios. Niech by sobie ta książka pozostała w formie elektronicznej. Byłoby bardziej ekologicznie.