Komentarze
Wymiana
- [bez tytułu] : Łakomczuszek Pospolity : 2012-05-13 19:34:15
- [bez tytułu] : San-san : 2012-05-16 21:48:32
- [bez tytułu] : hitsujin : 2012-07-30 18:46:52
- [bez tytułu] : San-san : 2012-08-06 17:29:10
- [bez tytułu] : : 2012-10-15 20:23:10
Sanciu, jak tylko dojrzałam Twe opowiadanie w czytelni (a trzeba powiedzieć że jestem dość opóźniona... ^^') natychmiast ruszyłam by jest przeczytać.
I co?
I jestem naprawdę zachwycona Twą pomysłowością. xD Ładnie napisane, ciekawie przedstawione. Urzekło mnie to, jak został "po kosmiciemu" opisany Mateusz. Zamiast rąk - macki, zamiast włosów - sierść. Właśnie w tym momencie się zakochałam. :D No i nie ma to jak polski student deprawujący istoty pozaziemskie. :D
Świetne opowiadanie. ;)
Arigatiu ;*
Ale nie słodzić mi zbytnio.
Mi łatwo woda sodowa do głowy uderza ^^
Podczas lektury rzuciły mi się w oczy drobne błędy językowe, np.: "Choć pokażę ci coś" czy "Bez ochrony Akty Planetarnego"
Poza tym, sympatycznie się czytało - tylko czemu to alkohol jest odpowiedzią na wszystko? Przesłanie, że nie da się być twórczym na trzeźwo, jest dość przygnębiające... ^^'
Błędy to złośliwe zakalce, które wymykają mi się spod palców ;) - moja niedokładność, mimo iż poprawiałam kilka razy, ot edytorka od siedmiu boleści :P
% ... Coś mnie tchnęło na taką pointę, ale już nie do końca pamiętam co. Może próba wejścia w humor jaki pojawia się na czytadłach fantastycznych polskich fantastów, gdzie zazwyczaj alkohol jest osią humoru.
Nie wiem czy to smutne, raczej wyobrażałam sobie, że rozmemłani mieszkańcy tej planety po alkoholu zaczynają myśleć bardziej mniej trzeźwo a bardziej artystycznie. Nie wiem czy można by to nazwać przesłaniem, raczej moją małą przewrotnością ^^
Świetne:) Oryginalny pomysł. Przy ''uściśnięciu dłoni'' i ''imprezce'' nieźle się ubawiłam. Ogólnie to według mnie opowiadanko powinno się zaliczyć do ''komedii'', bo czytało się z uśmiechem na ustach, ale nie naciskam. Ach, te studenckie życie!...