Ciag dalszy! <3 No, Zelgadis ma trudny orzech do zgryzienia. Pajęczyna kłamstw, nawet w dobrej wierze, nie skończy się dobrze, mam wrażenie. A Amelia profetą... Muszę jeszcze wrócić chyba do tekstu, ale nie załapałam chyba do końca. To by była cecha nabyta, czy od urodzenia? Tak fabularnie by mi pasowało, jak na cechę nabytą w wyniku "czegoś" :). I gdyby Maya straciła nad sobą kontrolę... Aj, dzieje się! Cieszę sie,że mam od razu następny rozdział :)
Ciag dalszy! <3 No, Zelgadis ma trudny orzech do zgryzienia. Pajęczyna kłamstw, nawet w dobrej wierze, nie skończy się dobrze, mam wrażenie. A Amelia profetą... Muszę jeszcze wrócić chyba do tekstu, ale nie załapałam chyba do końca. To by była cecha nabyta, czy od urodzenia? Tak fabularnie by mi pasowało, jak na cechę nabytą w wyniku "czegoś" :). I gdyby Maya straciła nad sobą kontrolę... Aj, dzieje się! Cieszę sie,że mam od razu następny rozdział :)