Już od pierwszych słów widać, że ma się do czynienia z pracą ponadprzeciętną. Poruszyłaś wątek mojej ulubionej pary z Akatsuki i bezbłędnie oddałaś ich charaktery. Co do Twojej bohaterki, wciąż wyrażam sobie o niej zdanie... Język masz bardzo bogaty, powiem szczerze, że miejscami nawet aż zbyt bogaty. Niektóre rzeczy czasem lepiej opisać prostszym językiem, dając więcej konkretów i mniej poetyki. Ale nie zmienia to faktu, że bardzo miło mi się czytało :)
Już od pierwszych słów widać, że ma się do czynienia z pracą ponadprzeciętną. Poruszyłaś wątek mojej ulubionej pary z Akatsuki i bezbłędnie oddałaś ich charaktery. Co do Twojej bohaterki, wciąż wyrażam sobie o niej zdanie... Język masz bardzo bogaty, powiem szczerze, że miejscami nawet aż zbyt bogaty. Niektóre rzeczy czasem lepiej opisać prostszym językiem, dając więcej konkretów i mniej poetyki. Ale nie zmienia to faktu, że bardzo miło mi się czytało :)
Dziękuję za szczery komentarz :)
Co do Hidana i Kakuzu to nie ukrywam, że fascynują mnie zarówno pod względem charakterów jak i wzajemnych relacji. Cieszę się, że według Ciebie dobrze odwzorowałam ich profile. Na danym etapie wrzuconych rozdziałów na tym zależało mi najbardziej. Wiarygodność przede wszystkim :D
Moja bohaterka... Zaskakuję samą siebie tym, jakie daleko idące plany mam wobec niej w tym opowiadaniu. Początkowo chciałam wprowadzać nowe postacie, które miały tylko pomóc w wnikliwszej analizie powyższych. Później nawiedził mnie pomysł jak rozwinąć wątek "Enenry" i postanowiłam w to zabrnąć. O jednym zapewniam - Akatsuki będzie wszechobecne.
Co do mojego języka: czasem podczas pisania, widząc w głowie dokładny obraz tego co chcę opisać, popadam w taki stan, że słowa takie lub inne w jakiś magiczny sposób przychodzą mi na myśl. Czasem opisuję coś obszernie, a czasem uznaję lakoniczność za odpowiednią i w jak najkrótszej wypowiedzi nakreślam to co chcę przedstawić. Może momentami to skondensowanie przytłacza.
Nie ukrywając Twój komentarz prawdziwie mnie podbudował i napełnił chęcią do pracy. Uwzględniając wszystkie sugestie uciekam pisać :)
Już od pierwszych słów widać, że ma się do czynienia z pracą ponadprzeciętną. Poruszyłaś wątek mojej ulubionej pary z Akatsuki i bezbłędnie oddałaś ich charaktery. Co do Twojej bohaterki, wciąż wyrażam sobie o niej zdanie... Język masz bardzo bogaty, powiem szczerze, że miejscami nawet aż zbyt bogaty. Niektóre rzeczy czasem lepiej opisać prostszym językiem, dając więcej konkretów i mniej poetyki. Ale nie zmienia to faktu, że bardzo miło mi się czytało :)
RE:
Dziękuję za szczery komentarz :)
Co do Hidana i Kakuzu to nie ukrywam, że fascynują mnie zarówno pod względem charakterów jak i wzajemnych relacji. Cieszę się, że według Ciebie dobrze odwzorowałam ich profile. Na danym etapie wrzuconych rozdziałów na tym zależało mi najbardziej. Wiarygodność przede wszystkim :D
Moja bohaterka... Zaskakuję samą siebie tym, jakie daleko idące plany mam wobec niej w tym opowiadaniu. Początkowo chciałam wprowadzać nowe postacie, które miały tylko pomóc w wnikliwszej analizie powyższych. Później nawiedził mnie pomysł jak rozwinąć wątek "Enenry" i postanowiłam w to zabrnąć. O jednym zapewniam - Akatsuki będzie wszechobecne.
Co do mojego języka: czasem podczas pisania, widząc w głowie dokładny obraz tego co chcę opisać, popadam w taki stan, że słowa takie lub inne w jakiś magiczny sposób przychodzą mi na myśl. Czasem opisuję coś obszernie, a czasem uznaję lakoniczność za odpowiednią i w jak najkrótszej wypowiedzi nakreślam to co chcę przedstawić. Może momentami to skondensowanie przytłacza.
Nie ukrywając Twój komentarz prawdziwie mnie podbudował i napełnił chęcią do pracy. Uwzględniając wszystkie sugestie uciekam pisać :)