Jeżeli to ma tylko jedną literówkę i korekta spisała się nieźle, to chyba czytałyśmy inną książkę. Rzuciłam okiem na parę stron i znalazłam kilka błędów i nie mogłam wyjść z podziwu, że dopuszczono tak koślawo przetłumaczona nowelkę do druku. Nie wiem, jak zły dzień miał korektor, ale zdecydowanie nie powinien wtedy pracować.
Z tego tomu dowiedziałam się, że ludzie mogę utkwić oczy w twarz i są nadspodziewanie spokojni, a także, że spojrzenia nie lubią odwracać wzroku... A to wszystko na jednej stronie :(
Nie mogę wypowiedzieć się na temat fabuły, jednak mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że nowelka jest okropnie, wręcz tragicznie zredagowana. I fakt, że tłumacz przetłumaczył zdanie niepoprawnie, nie znaczy, że korekta ma na to przymknąć oko. W oryginalne było poprawnie.
Korekta
Jeżeli to ma tylko jedną literówkę i korekta spisała się nieźle, to chyba czytałyśmy inną książkę. Rzuciłam okiem na parę stron i znalazłam kilka błędów i nie mogłam wyjść z podziwu, że dopuszczono tak koślawo przetłumaczona nowelkę do druku. Nie wiem, jak zły dzień miał korektor, ale zdecydowanie nie powinien wtedy pracować.
Z tego tomu dowiedziałam się, że ludzie mogę utkwić oczy w twarz i są nadspodziewanie spokojni, a także, że spojrzenia nie lubią odwracać wzroku... A to wszystko na jednej stronie :(
Nie mogę wypowiedzieć się na temat fabuły, jednak mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że nowelka jest okropnie, wręcz tragicznie zredagowana. I fakt, że tłumacz przetłumaczył zdanie niepoprawnie, nie znaczy, że korekta ma na to przymknąć oko. W oryginalne było poprawnie.