Tanuki-Czytelnia

Tak więc Victoria rusza z towarzyszami w drogę przez portale żywiołów!

W wymiarze ognia walczyli wśród labiryntów kruchych mostów przecinających nieskończone morze lawy. Na każdym kroku atakowały ich dzikie salamandry i feniksy. Przebili się jednak do zamku z rozjarzonego żelaza, a tam posiedli Serce Ognia.

Płynęli przez głębiny wymiaru wody cudem unikając śmierci w paszczach ogromnych żółwi morskich lub od trójzębów trytonów.

A Serce Wody znaleźli w dziwnej świątyni wśród najgłębszych rowów dna morskiego.

Zanurzyli się w ciasne i niekończące się korytarze wymiaru ziemi. Pokonali zastępy kamiennych strażników i zdobyli Serce Ziemi.

Ptaki błyskawic i stworzenia wyglądające jak półludzie - półkruki fruwały całymi stadami w bezkresnym wymiarze powietrza. Ich hordy atakowały drużynę, lecz nie udało im się odciągnąć jaj od okrytego murami z obłoków zamku, gdzie znajdowało się Serce Powietrza.

We wszystkich wymiarach byli atakowani przez ich mieszkańców, skażonych szaleństwem mrocznego zaklęcia kryształu. Wyprawa była dla nich tragedią trudną do zniesienia - nie potrafili cieszyć się zwycięstwem okupionym życiem tak wielu niewinnych istnień wplątanych w intrygę Niszczyciela.

Wreszcie, po wielu dniach poszukiwań bohaterka wręcza cztery kamienne serca Xanthorowi. "Kryształowy portal prowadzi do wymiarów czterech żywiołów" - podszedł do stołu, na którym leżały serca - "i tylko ich energie mogą się przezeń przedostać. Połączone moce czterech serc otworzą przejście." - nagle cztery klejnoty uniosły się wrząc od potężnej energii i wnet połączyły się - "Posiadając klucz wrót żywiołów można się dostać do 'wymiaru między wymiarami'." - Xathor chwycił artefakt i rzekł - "W drogę, przyczyna naszych problemów leży po drugiej stronie portalu, jestem tego pewien."