Opowiadanie
XENOMORPH
XENOMORPH
Autor: | Nike |
---|---|
Korekta: | IKa |
Serie: | Twórczość własna |
Gatunki: | Akcja, Horror |
Uwagi: | Przemoc |
Dodany: | 2007-01-21 15:32:45 |
Aktualizowany: | 2008-08-12 00:44:45 |
Przedwieczór pod lasem. Przed lasem ustawia się szereg, czterech ubranych w służbowe uniformy. Przed szereg wychodzi jeden podobnie ubrany mężczyzna.
- Uwaga! Cel naszej misji jest jasny: odnaleźć zaginiony odział Marines i spokojne dojść do celu - lądowiska, które znajduje się w centrum lasu. Dziś rano rozmawiałem przez radio, helikopter pojawi się jeszcze w nocy, więc będziemy musieli się sprężać. Mogę na Was liczyć?!
- Tak jest! - Chórem odpowiadają Żołnierze.
- A i jeszcze jedno: Ze względu, że sprawa zaginionego oddziału jest dość wstydliwy dla naszego Dowództwa, ta misja ratunkowa jest ściśle tajna. Rozumiecie?!
- Tak jest! - Chórem odpowiadają Żołnierze.
Trochę później Żołnierze biegną przez las w pełni uzbrojeni. Biegną schyleni od krzaka do krzaka, biegną w dwóch grupkach, w każdej po dwóch Żołnierzy. Dwóch Żołnierzy dobiega do krzaka i się za nim chowa, jeden z Żołnierzy pozostaje przy krzaku i zaczyna zabezpieczać, a drugi biegnie do kolejnego krzaka i dopiero jak ten drugi dobiega do kolejnego krzaka, ten pierwszy zaczyna biec za nim do następnego krzaka i w ten sposób obie grupy Żołnierzy poruszają się do przodu. Zaczyna zapadać wieczór, z każdą chwilą zaczyna się robić coraz bardziej ciemno Żołnierze wcale nie zwalniają tępa w swoim biegu do przodu. Jeden z Żołnierzy, który zatrzymuje się przy krzaku i zaczyna zabezpieczać drugiego Żołnierza odwraca się do tyłu i zaczyna się rozglądać - coś odwróciło jego uwagę. Żołnierz zaczyna świecić (bo jest już dość ciemno) latarką umieszczoną na jego karabinie po krzakach na uboczu. W powietrzu zapada martwa cisza, którą przerywa pojękiwanie wydawane przez Xenomorpha. Żołnierz zaczyna się gwałtownie rozglądać na wokół siebie. Z najniżej znajdującej się gałęzi drzewa, które znajduje się Żołnierz, w dół zsuwa się Xenomorph. Xenomorph otwiera paszczę i wysuwa mniejszą szczękę, Żołnierz zauważa Xenomorpha i zaczyna panicznie krzyczeć ze strachu, Xenomorph rzuca się na Żołnierza, krzyk cichnie i zapada absolutna cisza . Pozostali Żołnierze, którzy w swym pędzie do przodu nie zauważyli zniknięcia swego kolegi zaczynają go szukać, poszukiwania trwają długo, lecz nie przynoszą żadnego rezultatu. Później Żołnierze zaprzestają poszukiwań i szykują się do snu. Trzej Żołnierze układają się do snu w śpiworach, a jeden z nich pozostaje na warcie. Żołnierz stojący na warcie zaczyna słyszeć to charakterystyczne pojękiwanie wydawane przez Xenomorpha. Żołnierz zaczyna iść za pojękiwaniem i przez co znacząco oddala się od reszty grupy. Kiedy Żołnierz orientuje się, że oddalił się już daleko zaczyna nerwowo świecić latarką umieszczona na jego karabinie maszynowym do o koła siebie i głośnio krzyczeć. Krzyk zrywa pozostałych Żołnierzy, którzy szybko wstają i uzbrajają swą broń. Natomiast do Żołnierza, który oddalił się szybko zbliża się Xenomorph, Żołnierz dostrzega zbliżającego się do niego Xenomorpha i zaczyna strzelać do Xenomorpha, lecz ten umiejętnie unika jego strzałów i dalej biegnie w jego kierunku i dosięga go, strzały cichną. Trochę dalej biegną dwaj w pełni uzbrojeni Żołnierze. Xenomorph wysoko skacze na jednego z właśnie z tej dwójki i powala Żołnierza na ziemie, po czym stojąc na nim wyżera swą mniejszą szczęką wyrwę w jego głowie (obaj Żołnierze nie maja hełmów). Drugi Żołnierz obserwuje wszystko z wyraźnym przerażeniem i cofa się do tyłu cały czas patrząc jak Xenomorph wyżera dziurę w głowie kolegi. Po chwili drugi Żołnierz pada na ziemie, ponieważ potknął się o leżący na ziemi kamień. W tym, samym czasie Xenomorph kończy wyżerać dziurę w głowie pierwszego Żołnierza i zauważa (Xenomorphy nie mają oczu) leżącego na ziemi drugiego Żołnierza. Xenomorph schodzi z ciała pierwszego Żołnierza i zaczyna biec w kierunku leżącego Żołnierza, lecz Xenomorph gwałtownie zahamowuje przed leżącym Żołnierzem i wyciąga do góry swój długi ogon. Xenomorph próbuje uderzyć zakończeniem ogona leżącego Żołnierza, lecz te unika jego ciosu przewracając się na lewo. Xenomorph próbuje kolejny raz wykonać ten sam cios, lecz Żołnierz znów unika ciosu ogona Xenomorpha przewracając się na prawo. Xenomorph znów próbuje zadać cios przy pomocy swojego ogona, lecz Żołnierz wyprzedza jego cios szybko przewracając się na lewo, lecz Xenomorph przewidział jego posunięcie i skierował uderzenie swojego ogona właśnie w lewą stroną, czyli tam gdzie przewrócił się Żołnierz, Xenomorph przebija Żołnierza swoim ogonem. W kierunku Xenomorpha biegnie dowódca grupy, który trzyma w ręku dwa pistolety. Dowódca strzela z obydwu pistoletów, do Xenomorpha, który zaczyna biec, unikając strzałów w swoją stronę. Xenomorph biegnie w kierunku dowódcy, który nie przestaje strzelać do Xenomorpha. Xenomorph zostaje raz trafiony przez jedną z kul wystrzelonych w jego kierunku. Xenomorph ucieka do w głąb lasu wydając przerażające jęki. Dużo później w umówionym lądowisku w centrum lasu, do lądowania poschodzi Śmigłowiec, który posiada mocne oświetlenie. Do oświetlanego przez Śmigłowiec miejsca dochodzi Dowódca oddziału, który sygnalizuje, żeby Śmigłowiec schodził w dół.
scenariusz
nie wiem czy jako dzieło pisane jako takie daje radę, ale na pewno możesz śmiało się wziąć do pisania scenariuszy amerykańskich filmów ;)
Ten tekst posiada non stop powtarzające się słowa! Tak samo jak jest w złej kategorii co zauważyli poprzedni komentatorzy. Dla mnie utwór jest bardzo słaby pod względem pisowni. Pomysł dobry, ciekawy, ale warto byś popracował nad pismem.
żalowe...
...ale uśmiałem się na początku xD żołnierz to ,żołnierz tamto i itd. Czytając ten "horror" nie zapoznałem się z bohaterami ani z tym czym jest ten potwór i w ogóle co to była za misja!
Brak sensowności opisu tej opowiastki.Możliwe,że dużo autor gra strzelanki i stąd pomysł na to nie zbyt trafione dzieło.
Radzę poćwiczyć;/
Alien.
Zgadzam się z nimi. DNO< DNO I JESZCZE RAZ DNO!!! Żadnej akcji tam nie ma, a jeśli nie wiesz, jak alienek wygląda, to wpisz w grafice google.pl "Xenomorph". Wyświetli ci się jego widok. Aha, popracuj jeszcze dużo nad stylem.
Pozdrawiam.
by Kim San
Dno
Po pierwsze, że często się powtarza słów "Xenomorph" i dodatku nazwa jest wzięta chyba z Księżyca. Po drugie za szybkie rozwiązanie akcji, kiepski klimat. Ledwo się zaczął fanfick i już się skończył bezsensownie. Po trzecie nie ma nic o wyglądzie tego potwora, po czwarte rozwiązanie historii jest nonsensowne, po piąte daję 1. Byłbyś dobry w pisaniu satyr filmów amerykańskich, ale jeśli na poważnie był to horror to musisz sporo się dopracować.
Pozdrawiam