Opowiadanie
Wspomnienia przeszłości
Autor: | Copacati |
---|---|
Serie: | Twórczość własna |
Gatunki: | Obyczajowy |
Dodany: | 2013-03-12 18:36:29 |
Aktualizowany: | 2013-03-12 18:36:29 |
Siedzisz sam pośród tłumu ludzi. Sprzeczności są wszędzie, pożerając otaczającą cię nicość. Nie możesz odepchnąć od siebie wrażenia, że to nigdy się nie skończy, że spokój nigdy nie powróci, by ukoić ból dawno zranionego serca. Desperacko próbujesz zatrzymać uciekające chwile życia, by cieszyć się nimi jak najdłużej… W rezultacie tracisz tylko to, co tak usilnie zgarniasz dla siebie. Chciwie pragniesz zdobyć jak najwięcej, stosując wszystkie z możliwych ruchów. Nie zważasz jednak na kłamliwość innych. Tak łatwo dajesz się oszukać. Tak łatwo… Czy kiedyś zrozumiesz, że życie, to nie zabawa?
Minęło już tyle czasu, a ty nadal nie zauważasz swoich błędów? Aż żal na to patrzeć. Ślepo polegasz na władzy, która została ci dana. Myślisz, że kontrolujesz wszystkich? Mylisz się, nawet nie wiesz jak bardzo. Ludzie podążali i zawsze będą podążać własnymi ścieżkami. To co, że tylko niektórzy zaznają szczęścia, prawda? Ktoś zawsze będzie w pełni usatysfakcjonowany. Ale na pewno nie ty. Bo to właśnie ty stałeś się ofiarą. Tym, za którego plecami niosą się plotki. Było wiele przypadków, kiedy słowo zabiło. Ale nie ciebie, ty trzymasz się mocno. Dlaczego, powiesz mi? Nie, ty sam o tym nie wiesz. Wciąż jesteś ślepy na rzeczywistość. Żenujące.
Czemu wciąż opierasz się na przegniłych stopniach? Czemu wciąż ufasz ludziom, którzy cię zdradzili? Nadal nie widzisz jak bardzo zbłądziłeś? Najwyższy czas by zawrócić. Lecz chyba ty nigdy tego nie pojmiesz. Zgarnąłeś wszystko co najlepsze. Teraz cierpią wszyscy, ale nie ty. Nareszcie nadszedł czas upragnionej zemsty. Naprawdę jest ci z tym dobrze? Nie, w głębi serca widzę skrywany ból. Żałujesz swoich czynów, ale tylko niektórych. Co najdziwniejsze, najbardziej żal jest ci rzeczy drobnych. Czy już tak daleko się posunąłeś, że nie zauważasz ogromu poczynionych zniszczeń? Żałosne. Doprowadzić się do takiego stanu - to po prostu żałosne.
Czyżbyś wreszcie się opamiętał? Tak, staczasz się na dno. Role znów się odwróciły, ale tobie będzie gorzej, niż na początku. Strzeż się przyjaciół, bo to oni zdradzili cię najbardziej. Byli fałszywi. Prawdziwi już dawno cię opuścili. Cóż, bywa i tak…
Siedzisz sam pośród tłumu ludzi. Sprzeczności są wszędzie, pożerając otaczającą cię nicość. Powoli dociera do ciebie, jak bardzo byłeś głupi. Uświadamiasz sobie, że całe swoje życie cierpiałeś. Nie było dla ciebie ani krzty szczęścia. Dlaczego? Przez twoją chciwość i chore żądze. Mówisz, że się zmieniłeś? Nikt ci nie uwierzy. W oczach innych zawsze pozostaniesz potworem, liczącym się tylko ze swoimi potrzebami.
Ostatnie 5 Komentarzy
Brak komentarzy.