Opowiadanie
II wojna domowa. Amazing Spider-Man - recenzja komiksu
Autor: | Marcin Chudoba |
---|---|
Redakcja: | IKa |
Kategorie: | Recenzja, Komiks |
Dodany: | 2020-02-14 09:27:45 |
Aktualizowany: | 2020-02-25 18:51:45 |
Tytuł: II wojna domowa. Amazing Spider-Man
Tytuł oryginału: Civil War II: Amazing Spider-Man
Scenariusz: Christos Gage
Rysunki: Travel Foreman
Tłumaczenie z języka angielskiego: Bartosz Czartoryski
Wydanie polskie: Egmont Polska
Rok wydania: 2019
ISBN: 978-83-281-4210-7
Dodatki do komiksowych eventów oprócz celu nadrzędnego, jakim jest powiększenie zasobów finansowych wydawcy, mają za zadanie rozszerzyć główną historię o wątki poboczne, oferując czytelnikom możliwość spojrzenia na wydarzenie w szerszej perspektywie. Niestety zwykle wnoszą niewiele do powiązanych z nimi opowieści. Reguła ta dotyczy również tomu poświęconego przygodom Spider-Mana.
Peter Parker opiekuje się Ulyssesem, nowym członkiem Inhumans posiadającym zdolność przewidywania przyszłości. Protagonista uczy nastolatka jak radzić sobie z ogromną mocą, wpajając mu, że niesie ona za sobą wielką odpowiedzialność. W trakcie wycieczki po Parker Industries Ulysses wyjawia Peterowi, iż niebawem jeden z pracowników - Clayton Cole (były przestępca o pseudonimie Clash) zdradzi go.
Recenzowany komiks to bardzo prosta opowieść o dawaniu drugiej szansy, niezrealizowanych pragnieniach oraz uleganiu sugestiom innych osób. Czyta się go niezwykle szybko (za wyjątkiem przegadanych fragmentów) i równie prędko się o nim zapomina. Charaktery postaci zostały zarysowane zgodnie z tym, co mogliśmy zobaczyć w głównej serii ze Spider-Manem, dlatego pod tym względem nie ma co liczyć na jakąkolwiek rewolucję.
Rysunki, za które odpowiedzialny był Travel Foreman są bardzo proste i oszczędne. Tła niemal zawsze pozostają puste a pokraczna mimika twarzy bohaterów nierzadko irytuje. Na niekorzyść oprawy graficznej wpływają epatujące sztucznością, komputerowo naniesione kolory. Całość tworzy mały i nieprzyjemny w odbiorze koszmarek wizualny.
Ponieważ przygody Spider-Mana nie wnoszą zupełnie niczego do II wojny domowej, polecam ich lekturę jedynie wytrwałym fanom Człowieka-Pająka. Wszystko wskazuje na to, że wydarzenia przedstawione w omawianym tomie znajdą swe rozwiązanie na łamach regularnej serii z Peterem Parkerem.
Ostatnie 5 Komentarzy
Brak komentarzy.