Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Otaku.pl

Opowiadanie

Punisher MAX. Tom 3 - recenzja komiksu

Autor:Marcin Chudoba
Kategorie:Recenzja, Komiks
Dodany:2020-02-24 18:31:41
Aktualizowany:2020-02-24 18:31:41

Dodaj do: Wykop Wykop.pl


Ilustracja do artykułu





Tytuł: Punisher MAX. Tom 3

Tytuł oryginału: Punisher MAX vol. 3

Scenariusz: Garth Ennis

Rysunki: Leandro Fernández, Goran Parlov

Tłumaczenie z języka angielskiego: Marek Starosta

Wydanie polskie: Egmont Polska

Rok wydania: 2017

ISBN: 978-83-281-1862-1






Trzecia odsłona przygód Punishera przynosi ze sobą dwie przepełnione akcją i przemocą historie, w których tytułowy bohater dwoi się i troi, aby wyeliminować ludzi szkodliwych dla społeczeństwa. W Handlarzach niewolników Frank Castle postanawia pomóc kobiecie pochodzącej z Mołdawii, wywiezionej do Stanów Zjednoczonych Ameryki w celu świadczenia nielegalnych usług seksualnych. Niestety swój udział w całym procederze ma jeden z przedstawicieli policji, który organizuje medialną nagonkę na samozwańczego stróża prawa, aby uniemożliwić mu realizację planów. W Barrakudzie Punisher ściga pracowników pewnej korporacji, pragnących pozbawić Florydę energii elektrycznej celem zwiększenia własnych zysków. Niestety, drogę do bezpardonowej sieczki blokuje mu niejaki Barrakuda, najemnik wynajęty przez szefa firmy. Jego zadaniem jest wyeliminowanie Franka.

Handlarze niewolników i Barrakuda różnią się klimatem (lecz nie tylko). W pierwszej z przywołanych historii Garth Ennis stara się ukazać zło i cierpienie, jakie niesie za sobą nielegalna sprzedaż ludzi. Sęk jednak w tym, że jest to kolejna z przygód Punishera, dlatego o emocjonalnej głębi i rozbudowanej psychice postaci można zwyczajnie zapomnieć. Barrakuda to historia nastawiona na szybką akcję i rozlew krwi. Znajdziemy tu wszystko, czego moglibyśmy spodziewać się po tego typu opowieści - korporację, na czele której stoi skorumpowany bogaty biznesman w średnim wieku, jego kilkadziesiąt lat młodszą i niegrzeszącą cnotliwością żonę, kilku współpracujących z nim mężczyzn oraz czarnoskórego uwielbiającego przemoc najemnika, mającego stanowić przeszkodę dla Franka. W przypadku Barrakudy Ennis nie udaje nawet, że jakakolwiek poważna tematyka mogłaby go interesować, dlatego jest stereotypowo, krwawo i rubasznie.

Rysunki Leandra Fernándeza powstałe na potrzeby Handlarzy niewolników są proste, lecz szczegółowe i w miarę realistycznie. Prace Gorana Parlova zamieszczonym w drugim z komiksów wchodzących w skład omawianego tomu są nieskomplikowane i niekiedy wręcz karykaturalne, przerysowane. Przywodzą na myśl animacje dla dorosłych. Obaj artyści spisali się bardzo dobrze, tworząc rysunki świetnie oddające klimat obrazowanych opowieści.

Punisher jaki jest, każdy widzi, dlatego lekturę trzeciego tomu przygód Franka miłośnikom brutalnych klimatów. Osoby szukające odmóżdżacza na wieczór po ciężkim dniu z czystym sumieniem mogą sięgnąć po omawiany tytuł. Fani twórczości Gartha Ennisa również powinni być zadowolenie z obcowania z owym komiksem, aczkolwiek irlandzki scenarzysta nie pokazał w nim nawet ułamka swej kreatywności.


Ostatnie 5 Komentarzy

  • Skomentuj

Brak komentarzy.