Do "Klucz niebieski - 7. To nic, że to sen" Bardzo proszę o spokój...
Dobra, ludzieee!
Ja was proszę bardzo o spokój i wstawiam się za autorką. Kochana Socki nic nie powie ale robicie jej nie mały mętlik w głowie. Ona naprawdę chce dogodzić każdemu z Was ale ma problem bo macie tak rozbieżne opinie, że dostaje głupawki. I na dodatek, że się tak wyrażę, zatwardzenia twórczego dostaje! To fajnie, że komentujecie itd. ale jakbyście mogli komentować to co się ukazało a nie ukaże, bo inaczej na resztę rozdziału poczekacie łohohoho!
I żeby nie było że to ja jestem ta wredna, ja po prostu daję Wam radę jako jej dobra znajoma, której też leży na sercu Wasze dobro. Papatki :*
Bardzo proszę o spokój...
Dobra, ludzieee!
Ja was proszę bardzo o spokój i wstawiam się za autorką. Kochana Socki nic nie powie ale robicie jej nie mały mętlik w głowie. Ona naprawdę chce dogodzić każdemu z Was ale ma problem bo macie tak rozbieżne opinie, że dostaje głupawki. I na dodatek, że się tak wyrażę, zatwardzenia twórczego dostaje! To fajnie, że komentujecie itd. ale jakbyście mogli komentować to co się ukazało a nie ukaże, bo inaczej na resztę rozdziału poczekacie łohohoho!
I żeby nie było że to ja jestem ta wredna, ja po prostu daję Wam radę jako jej dobra znajoma, której też leży na sercu Wasze dobro. Papatki :*