Czas się wytłumaczyć. Opowiadanie było pisane już spory kawał czasu temu, zapewne teraz wyglądałoby już zupełnie inaczej. Z czystego lenistwa nie napisałem go na nowo, wrzuciłem po prostu tekst żywcem wyszarpnięty ze strony mojej szkoły. Cóż, moja wina. Jeśli chodzi o zbyt dużo informacji, to tu problem polega na tym, że wymyśliłem dokładnie każde zdarzenie wspomniane w tym opowiadaniu, ale skupiłem się tylko na wyprawie po pierścień. Może wezmę się za siebie i napiszę jeszcze kilka opowiadań nawiązujących do Zemsty, i rozwijających niektóre wątki. Nad językiem pracuję ciągle, więc powinno być tylko lepiej.
PS. Hisayo, właśnie brutalnie uświadomiłaś mnie, że przez całe życie źle zapisywałem słowo "marnotrawstwo", dziękuję.
Czas się wytłumaczyć. Opowiadanie było pisane już spory kawał czasu temu, zapewne teraz wyglądałoby już zupełnie inaczej. Z czystego lenistwa nie napisałem go na nowo, wrzuciłem po prostu tekst żywcem wyszarpnięty ze strony mojej szkoły. Cóż, moja wina. Jeśli chodzi o zbyt dużo informacji, to tu problem polega na tym, że wymyśliłem dokładnie każde zdarzenie wspomniane w tym opowiadaniu, ale skupiłem się tylko na wyprawie po pierścień. Może wezmę się za siebie i napiszę jeszcze kilka opowiadań nawiązujących do Zemsty, i rozwijających niektóre wątki. Nad językiem pracuję ciągle, więc powinno być tylko lepiej.
PS. Hisayo, właśnie brutalnie uświadomiłaś mnie, że przez całe życie źle zapisywałem słowo "marnotrawstwo", dziękuję.
Błąd
Zauważyłem jeden mały błąd (przedostatni akapit, drugie zdanie):