Humor na poziomie American Pie, ale i tak było zabawnie. Problem w tym, że to chyba 1000-ny deathnotowy fanfick w stylu yaoi, a to już męczy. "Normalnych" deathnotowych fanficków jest jak na lekarstwo, wszystkie yaoi i yaoi. Ten tekst konkretnie jest miejscami zabawny, ale tamat jest w tej materii sztampowy. Na szczęście nie było przesadnie wulgarne, ale Matsuda nie jest takim idiotą, kojarzyć fakty potrafi.
Bardzo fajna wizja początków naszej państwowości. Najlepsze były nawiązania do współczesnych problemów. Masz poczucie humoru, fajny, ironiczny język. Poradziłeś sobie bez wulgaryzmów, postawiłeś na grę skojarzeń. Ogólnie 9/10
i znów yaoi
Humor na poziomie American Pie, ale i tak było zabawnie. Problem w tym, że to chyba 1000-ny deathnotowy fanfick w stylu yaoi, a to już męczy. "Normalnych" deathnotowych fanficków jest jak na lekarstwo, wszystkie yaoi i yaoi. Ten tekst konkretnie jest miejscami zabawny, ale tamat jest w tej materii sztampowy. Na szczęście nie było przesadnie wulgarne, ale Matsuda nie jest takim idiotą, kojarzyć fakty potrafi.
Super
Bardzo fajna wizja początków naszej państwowości. Najlepsze były nawiązania do współczesnych problemów. Masz poczucie humoru, fajny, ironiczny język. Poradziłeś sobie bez wulgaryzmów, postawiłeś na grę skojarzeń. Ogólnie 9/10