Podczas lektury rzuciły mi się w oczy drobne błędy językowe, np.: "Choć pokażę ci coś" czy "Bez ochrony Akty Planetarnego"
Poza tym, sympatycznie się czytało - tylko czemu to alkohol jest odpowiedzią na wszystko? Przesłanie, że nie da się być twórczym na trzeźwo, jest dość przygnębiające... ^^'
Podczas lektury rzuciły mi się w oczy drobne błędy językowe, np.: "Choć pokażę ci coś" czy "Bez ochrony Akty Planetarnego"
Poza tym, sympatycznie się czytało - tylko czemu to alkohol jest odpowiedzią na wszystko? Przesłanie, że nie da się być twórczym na trzeźwo, jest dość przygnębiające... ^^'