Komentarze
Ariel's Diary 4 - Paradise
Zbłąkany Kieł
- The best! : yashara : 2007-06-11 18:10:03
- hm... : iosellin : 2007-06-11 23:31:55
- odpowiedzi odautorskie ^^ (czyli nie komentarze ;) : Ariel-chan : 2007-06-12 13:43:11
- odpowiedz do odpowiedzi;) : iosellin : 2007-06-12 17:05:24
- Emotikonki : IKa : 2007-06-12 18:20:48
- odpowiedź no.2 : Ariel-chan : 2007-06-12 23:06:23
- ech : iosellin : 2007-06-13 16:24:41
- emotikonki : yashara : 2007-06-26 18:59:17
- RE: emotikonki : IKa : 2007-06-26 20:43:37
- emotikonki a styl : iosellin : 2007-06-27 01:17:00
- RE: emotikonki a styl : yashara : 2007-06-27 21:50:15
- ;p : iosellin : 2007-06-27 23:55:29
- opinia ogólnie pozytywna : rip LunarBird CLH : 2008-07-31 00:05:08
- LunarBird, a... : Ariel-chan : 2008-10-15 12:34:01
- [bez tytułu] : Emil : 2010-10-29 15:59:10
- [bez tytułu] : Leny-chan : 2012-09-03 14:49:25
- Do Leny-chan : Ariel-chan : 2012-09-03 16:23:34
- [bez tytułu] : Leny-chan : 2012-09-04 02:35:55
- [bez tytułu] : Ariel-chan : 2012-09-04 05:27:30
- [bez tytułu] : Leny-chan : 2012-09-04 14:16:09
- [bez tytułu] : : 2012-09-04 19:36:32
- RE: : IKa : 2012-09-04 23:17:16
- [bez tytułu] : Leny-chan : 2012-09-04 23:35:13
The best!
Ten fanfick jest najlepszy ze wszystkich, jakie czytałam! Naprawdę oryginalny i dowcipny. Kiedy tylko go znalazłam, od razu przeczytałam New Life i Paradise, tak mnie to wciągnęło. Pisz dalej, bo masz talent!
hm...
to ja zaprezentuje opinie zgola przeciwna;)
Tego nie idzie przeczytac. Jak mozna pisac tekst z emotikonami? Toz to swiadectwo, ze nie potrafi sie zupelnie operowac narracja i opisami. Za pare lat autor/ka pewnie to zauwazy. Dziwie sie, ze moderatorzy przepuscili.
odpowiedzi odautorskie ^^ (czyli nie komentarze ;)
Najpierw może co do drugiej opinii... No, opisami może i nie umiem operować, przyznaję się, ale według mnie, nie o to tu chodzi. Taki mam styl, po prostu uważam, że fanfik BEZ emotikonek nie powinien zaistnieć. Bo to jest FANFIK, a nie książka, w dodatku MANGOWY fanfik! bo rozumiem jeszcze, jakby to był jakiś nie-mangowy fanfik, lub jakis mangowy wielce-poważny-fanfik, (lub po prostu, poważny fanfik ;) wówczas to rzeczywiście emotikonki nie pasują. Zwróć uwagę, że w moich "wielce-poważnych" (w cudzysłowiu ;)odach takowycn nie używałam, noo, z jakimiś wyjątkami, gdzie się widocznie nie umiałam powstrzymać ;)No, może za parę lat też mnie będzie to razić, ale nie sądzę ;) Ten fanfik nie ma być poważny, tylko taki... "dla jaj" ^^' Zresztą pewnie nie przeczytałaś/eś wszystkiego, bo nad scenariuszem, żeby to wszystko ubrać "w kupę" też trochę posiedziałam, nie jest łatwo połączyć tyle animców w jedno i to tak w miarę spójnie i logicznie (z zaznaczeniem na "w miarę" ;) Wiem, że te fanfiki nie są idealne i sama bym teraz pewnie wiele zmieniła, ale naprawdę, emotikonek chyba nie ma się co czepiać... Poza tym, ja to piszę tak, jakbym oglądała anime, albo czytała mangę. Można powiedzieć, że to tylko taki scenariusz do anime xD a emotikonki mają tylko pokazać jaką minę miała w danej chwili postać... Bo czyż te "mangowe miny" nie są kwintesencją A&M?! Bez nich nie byłoby ani jednego ani drugiego... Bo czy byłoby? Przynajmniej moim skromnym zdaniem ^^' A jako, że nie umiem ani rysować mang... ani tymbardziej robić anime (?! xD) radzę sobie właśnie w ten sposób. Moja własna "fanfikowa manga"... Chmm, nowy gatunek wymyśliłam!? xD Ojej, chyba się za bardzo rozpisałam... xD Gomenki, gomenki, jeszcze tylko co do pierwszej opinii... ;)
Bardzo dziękuję za opnię, przynajmniej jednej osobie się spodobały ;) Nie wiem, czy przeczytałaś wszystko, ale z końcówki Paradise'a wynika, że mam w planach 5tą część... I to już daaaawno i baaaardzo dużo, ale... kiedy ja to napiszę? O.o' Nie mam pojęcia xD Tyle już mi się nazbierało, że wątpię, żeby kiedykolwiek udało mi się to napisać... =_=' W Paradisie też pewnie (?) wszystkiego, co chciałam nie napisałam, wstrzymuję się, bo chyba nie mam innego wyjścia. Nadejdą wakację, będę pisać dalej, ja myślę ^_~ Za bardzo mnie to wciągnęło... xD Fakt, że chyba zajmie mi to kolejne trzy lata, ale co tam ;)No to, to chyba tyle, pozdrawiam i domou arigato za opinie ;)
odpowiedz do odpowiedzi;)
Ja rozumiem, ze manga&anime to grafika. Ale opisem oddasz (jesli sie postarasz i pocwiczysz) o wiele wiecej subtelnosci. Powtarzany nonstop znaczek "^^" w ficu nie niesie ze soba nic. No mozna uzyc z raz czy dwa, ale, na litosc, nie w co drugim zdaniu. To jest wtorny analfabetyzm, mangi tym i tak nie masz najmniejszych szans oddac. Manga to piekna grafika, a nie kilka znaczkow. Zreszta widze, ze w wypowiedziach tez naduzywasz emotikonow (wylapuje to, bo sama mialam z tym swego czasu problem;).
Per analogia - czy chcialoby Ci sie czytac ksiazke, w ktorej kazdy dialog po myslniku opatrzony bylby: "usmiechnal sie", "usmiechnal sie z zaklopotaniem" i tak na przemian, nonstop? Mala probka:
- Zdzisiek, wstawaj - usmiechnal sie.
- Ale jeszcze bym pospal - Zdzisiek usmiechnal sie.
- No zapomniales, ze mamy na dzis plany? - usmiechnal sie.
- Jakie plany? - usmiechnal sie z zaklopotaniem.
- O rany, zapomnial! - usmiechnal sie z zaklopotaniem.
- Nie, nie, pamietam! - Zdzisiek usmiechnal sie - Ale przelozmy to na pozniej!
Emotikonki
Iosellin:
Jako Naczelna Czytelni powiem, iż zasady zamieszczania opowiadań i fanfików niedawno się zmieniły, i, zgodnie z punktem 6, teksty z emotikonkami już nie przejdą. Tak więc jedynie od dobrej woli autora, który tekst zamieścił "przez zmianą" zależy, czy przeczyta "Dodatkowe zasady" i czy dostosuje swój tekst do wymagań.
Będę brutalnie szczera - w tej chwili nie jestem w stanie zredagować (piszę "zredagować", bo tu nie chodzi tylko o wytępienie emotikonów, ale o kompletna redakcję tekstu, w sensie wstawienia czegokolwiek, by te emotikony zastąpić) tekstów już umieszczonych. Powód jest prosty - nie mam czasu, ani ludzi, którzy to by mogli zrobić. Co więcej, taka ingerencja w tekst musiałaby zajść za zgodą autora, a ja za autora jednak nie będę wykonywać jego pracy (mówię to o kilku przypadkach, gdzie po wycięciu emotikonek, z tekstu zostałby suchy szkielet).
Ariel-chan:
Emotikonki nie są wyznacznikiem "fanfikowości", czy mangowości. Jak widać da się napisać tekst, który jest fanfikiem do serii anime lub mangi bez emotikonek (co widać na przykładzie chociażby fanfików do Marimite, do WHR, czy do Noire). Polecam także niedokończony crossover "Sailor Moon&HP" napisany przez Ariel Halfelven na Forum Mirriel (chociaż nie wiem, czy jeszcze tam jest). Jak widać się da.
Co do piątej serii - tym razem jeśli zobaczę choćby jedną emotikonkę, będę bezlitosna i tekst wróci do poprawy, czyli do wytępienia znaczków graficznych. Ewentualnie mogę przeprowadzić redakcję, jeśli będzie ich około 10. sztuk. Ale, zgodnie z nowymi zasadami, emotikonkom mówimy "STOP".
Jeśli poczujesz się urażona, to bardzo przepraszam, ale dbając o czystość naszego języka i poziom Czytelni musieliśmy zaostrzyć zasady.
Pozdrawiam
IKa
odpowiedź no.2
No cóż, przyznaję się, że nowych zasad nie czytałam, w ogóle nie miałam pojęcia, że jakieś nowe są. I też by mi się nie chciało poprawiać tego wszystkiego, dlatego też... nie mam takiego zamiaru. Przynajmniej już wiem na czym siedzę i jeżeli znowu coś napiszę, to... chmm, może się będę bardziej powstrzymywać, (zresztą, swego czasu, tak było, czego nikt nie zauważył) ale na pewno nie całkiem i chyba najprościej w świecie... nic już wam nie prześlę :P (tutaj "specjalnie" odpowiedni znaczek) A byłam chyba jedną z pierwszych osób, która wam coś przysłała... Czy tak się traktuje "stałych klientów"?! (No, to już tak pół żartem, pół serio =-=' [znowu "specjalny" znaczek, żeby nie było!]) Rewolucji nie miałam zamiaru wprowadzać, ani żadnej burzy. I wcale a wcale nie czuję się urażona... (jak wygląda emotikonka z naszym kochanym tropem stylistycznym zwanym "ironią"?)
ech
no koniec swiata, jak autorowi sie nie chce wlasnych utworow poprawiac. To moze lepiej faktycznie na razie nie publikowac i poczekac az sie nabierze dystansu do wlasnej tworczosci i ochoty do wprowadzania poprawek?
emotikonki
Czepiacie się wszyscy! Przez te "znaczki" teksty mają więcej uroku. Co to za różnica zresztą, czy emotikonki będą czy ich nie będzie? To zależy tylko i wyłącznie od autora - każdy ma swój styl, a jak się nie podoba, to nie wchodź i nie czytaj. Chyba gorzej byłoby, gdyby fanfick był napisany nieskładnie i niegramatycznie, w dodatku z błędami, nieprawdaż?
RE: emotikonki
Przykro mi, ale w języku polskim nie ma emotikonek. Tak więc jak widać "się czepiam". A jako, że na Czytelni panują takie a nie inne zasady, tekst z emotikonkami już nie przejdzie.
Tak, zależy od autora, czy chce mieć tekst publikowany, czy nie.
Jeśli opowiadanie nie spełnia podstawowych kryteriów pod względem stylistyki i ortografii, jest odsyłane do autora w celu poprawy.
Pozdrawiam
IKa
emotikonki a styl
styl powiadasz... wiesz, sa ludzie "ktooshy pishom f tacky wlasnye sposoob i ooffashaya to za soopa stail" - przeczytalbys opowiadanie napisane takim "stylem" ?
Pomijajac juz fakt, ze stosowanie emotikon w tekscie jest wlasnie niegramatyczne i nieskladne. Jak to slusznie IKa zauwazyla, w jezyku polskim emotikon nie ma. I nie powstaly one z powodu japonskiej kreski, tylko dla ulatwienia komunikacji przez internet. Literatura ma cala game wlasnych sposobow na ukazywanie emocji bohaterow, emotikony sa li tylko uproszczeniem.
RE: emotikonki a styl
trochę w tym racji jest - nie chciałoby mi się czytać tekstu napisanego takim stylem, ale pozwolę sobie zauważyć, że Ariel-chan tak nie pisze. Emotikony nie przeszkadzają aż tak bardzo w rozczytaniu tekstu, żeby się przez to wykłócać. Zamiast zwrócić uwagę na treść i fabułę fanficka, wszyscy się podniecili jakimiś znaczkami!
;p
widzisz, emotikony nie przeszkadzaja tylko i wylacznie ludziom, ktorzy siedza na forach/czatach i ich namietnie stosuja. Dla normalnego czytelnika przechodzenie przez emotikony jest porownywalne z takim mozolnym odczytywaniem. Jakbys siedzial na jakims ircowym kanale, gdzie "pishom f tacky sposoob" to tez by Ci to nie przeszkadzalo w ficu. Ale po to sa zasady jezyka polskiego, zeby tekst pisany byl w miare zrozumialy i przejrzysty dla czytelnika znajacego jezyk a nie zwyczaje panujace akurat w jakiejs grupie.
opinia ogólnie pozytywna
Wypowiem się charakterystycznie dla mnie :P Fruwa mi, co banda urzędasów od filologii polskiej ustaliła w kwestii emotek. Nigdy nie byłem dobry w naginaniu się do woli tego czy owego pana w garniturze i nie dziwię się innym, jeśli tak mają. Uważam, że w przypadku Ariel emotki są uzasadnione i irytuje mnie fakt, że tak dobrych opowiadań nie będzie tylko przez jeden durny przepis. Ariel jest charakterystyczna. Pisze tak a nie inaczej. Można to lubić, można nie lubić. Ale nie lubię, jak się do własnego gustu dorabia teorie.
Tak się składa, że internet rządzi się swoimi zasadami. I obecnośc emotek jest jedną z nich. Ariel to po mistrzowsku wykorzystuje - jak widać po ocenie, robi to w sposób odpowiadający czytelnikom. Na jej miejscu wziąłbym sobie do serca wysoką ocenę jej fica, a na opinie krytykujące emotki z opinią sugerującą lenistwo autorki na czele bym się wypiął. :P Jest dobrze tak jak jest.
Powiem tak: jeśli chodzi o teksty Ariel, to z mojej strony na jedno wychodzi. Czytam je, bo się wyróżniają. Nie będzie emotek, nie będą się wyróżniały i nie będę ich czytał :) Wot co. Tak więc przynajmniej jeśli chodzi o mnie Ariel nie musi się martwić, że coś straciła :P
BTW: z całym szacunkiem, ale widząc takie dyskusje i tak śmiertelnie poważne argumenty na tak błahy temat ciężko jest zachować powagę :P "Musimy chronić czystość języka polskiego". Jacy normalni czytelnicy? Normalni czytelnicy nie wiedzą co to jest manga, z fanfiction się śmieją a o tanuku w życiu nie słyszeli! XD A próby wymuszania czegokolwiek na tym odsetku społeczności, który interesuje się anime i pisze fanfiki to sztuka dla sztuki. Radzić i zalecać można. Ale jak się próbuje wymuszać, traci się dobrych autorów. Tak jak w tym przypadku.
LunarBird, a...
...najśmieszniejsze jest to, że jestem w chwili obecnej na 3cim roku... czego? filologii polskiej, hehe ^^
Oj, Ariel, co tam się u Ciebie dzieje xD
Co na tego wilka twoje Słońce? xD
Czytając to miałam wrażenie że pisałaś to na silę, byle napisać, byle czytali, byle komentowali, humor? Beznadzieja! Może lepiej zmień się czymś innym niż pisanie, bo to puki co marnie Ci idzie, zresztą komentarze mówią same za siebie. Reszty Twoich fanfików nawet nie będę czytać, bo szkoda mi czasu.
Pozdrowionka
Do Leny-chan
Po pierwsze, nie pisałam tego fanfika na siłę, bo pisałam go, kiedy nikt mnie nie czytał, tylko dla siebie i miałam przy tym frajdę. Po drugie, to było z 10 lat temu, jak nie więcej.
Po trzecie, PÓKI co to TY się naucz pisać, dziecko, a dopiero potem może ludzi oceniaj.
Po czwarte, nie każę Ci czytać moich fanfików - i tak już dawno przestałam je pisać, a przerzuciłam się na mniej "odtwórczą" formę twórczości.
Powinnaś słowa krytyki przyjąć z godnością w końcu po to są tu komentarze, a jeśli uważasz się za wielką pisarkę, to pochwal się czymś ambitnym, wtedy chętnie przeczytam i jeśli mi się spodoba na pewno napisze, że jest świetne i godne uwagi, bo na razie to nie masz czym pochwalić. Zresztą masz 25 lat i takimi pierdołami się zajmujesz? Zrozumiałbym gdybyś miała 15, jak przeważająca większość bywalców tej strony. Dorośnij dziewczyno, może i jestem dla Ciebie dzieckiem, ale wcale się tego nie wstydzę, wole nim być, niż starą zakompleksioną panną która sobie nie może faceta znaleźć, tylko zajmuje się gejami.
Przepraszam bardzo, ale czy my się znamy, że tak się o mnie wyrażasz? Skąd możesz cokolwiek o mnie wiedzieć? Wywnioskowałaś to z FIKCYJNYCH tekstów czy może ja o czymś nie wiem i wypisuję nieświadomie jakieś bzdury o sobie?
To już zabrzmiało bardzo obraźliwie i wręcz chamsko. DROGA REDAKCJO, czy wy też tak uważacie? Bo ja tak.
To jest moja sprawa co piszę, o czym, a już w ogóle nie powinno mieć znaczenia, ile mam lat. Mogłabym nawet o kwiatkach-mordercach pisać, gdyby sprawiało mi to przyjemność. I jeżeli uważasz pisanie za "pierdoły", to znaczy że czytanie również. Więc nie czytaj.
Poza tym nigdy nie twierdziłam, że uważam się za wielką pisarkę, wręcz przeciwnie i mnie również nie podobają się moje fanfiki sprzed lat. Aczkolwiek nie spodobało mi się to, w jaki sposób o tym napisałaś, dlatego zareagowałam. Nic więcej. Coś jeszcze? Nie, koniec.
Tak się składa że bardzo dużo czytam i potrafię odróżnić dobry tekst od złego, piszesz tyle lat jak twierdzisz i praktycznie zero postępów to o chyba o czymś świadczy, NIE PISZ! zajmij się jeśli już musisz tym w czym jesteś dobra np w tłumaczeniu tekstów bo to akurat wychodzi Ci dobrze, jak widzisz potrafi napisać pozytywny komentarz pod Twoim adresem, jeśli jest jest tego wart.A ty jako "pisarka" naucz się przyjmować krytykę a nie obrażać innych i wyzywać ich od dzieci.
Eh... To może ja skomentuję...
Wstrzymałam się od oceny, ponieważ (wybacz szczerość) wystawiłabym ją bardzo niską, bo w ogóle mi się ten tekst nie podoba. Niektórzy tu furczeli z oburzenia na iosellin i iKę, ale przyznaję im rację. Emotikony i mnóstwo wykrzykników po prostu ODBIERAJĄ urok pracy. Jeżeli piszesz i lubisz to robić, proszę bardzo - nikt ci nie broni. Dam ci jednak małą radę: po pierwsze, przyjmij krytykę. Jeżeli czytelnikom z dobrego serca (lub nadmiaru wolnego czasu) chce się napisać ci, na czym masz popracować, to popracuj. Wierz mi, więcej osób przeczyta twój tekst, a ty nabywasz wtedy nowe umiejętności.
To tylko moja opinia i nie mam zamiaru odpowiadać na twoje oburzenie w komentarzach. Wyżej wymienieni użytkownicy dali się sprowokować, ja nie zamierzam. Po prostu jestem na NIE i basta. Ciężko to to się czyta, żadnej przyjemności.
Pozdrawiam i życzę sukcesów
RE:
Odniosę się tylko do ostatnich wypowiedzi.
Wybacz Leny-chan, ale to co zaprezentowałaś w pierwszym komentarzu w żadnym wypadku nie przypominało konstruktywnej krytyki. Z drugiej strony, Ariel także się nie popisała, odpowiadając na twój komentarz. Jednakże stwierdzenie
mnie zdecydowanie zabiło.
<sarkazm mode on>
Faktycznie. Udzielają się tu osoby 25+, które piszą fanfiki i opowiadania, czytają fiki, grają w gry, oglądają seriale i filmy z superbohaterami, oglądają anime, czytają mangi, są jaoistkami, jurystkami - w ogóle zajmują się tą straszliwą popkulturą. Niektórzy z nich nawet wydali książki, albo zarabiają na tym. Na grach też. Le gasp.
<sarkazm mode off>
A na poważnie: Znaczy istnieje jakaś magiczna granica wieku, po przekroczeniu której nie można się zajmować fanfikciarstwem? Pisaniem dla przyjemności i zabawy? Obym tej granicy nigdy nie poznała...
Uwaga odmoderacyjna:
Proszę powstrzymać się od wycieczek osobistych pod swoim adresem, obie strony.
Moja krytyka odnosiła się do opowiadań, a pochwaliłam Ariel za teksty które tłumaczy do filmów, bo są bardzo dobre.
I to nie ja się pierwsza zaczęłam od dzieci wyzywać, poczułam się urażona, więc nie pozostałam dłużna, a słowo to broń obusieczna.
Pozdrawiam