Bardzo dobry - naprawdę- początek i bardzo niedobra końcówka. Opis więzienia i opis człowieka jest dla mnie wiarygodny, historia jego "nawrócenia" niestety nijak nie... Nie rozumiem potrzeby odsuwania akcji w czasie o grube tysiąclecia, tym bardziej że świat przedstawiony nie rózni się zbytnio od naszego. Ani tym bardziej nadawania nowych nazw rzeczom znanym, jak religii katolickiej.
Nie wiem, skąd wzięła się idea zakończania opowiadań streszczeniem dalszego życia bohatera, ale moim zdaniem jest *kompletnie* chybiona.
Nie ma też jasnej analogii pomiędzy wizytą "głowy kościoła" a zachowaniem bohatera, jest za to analogia mocno przejaskrawiona...
Szkoda, bo jak pisałam, poczatek autentycznie mi się podobal.
Szkoda
Bardzo dobry - naprawdę- początek i bardzo niedobra końcówka. Opis więzienia i opis człowieka jest dla mnie wiarygodny, historia jego "nawrócenia" niestety nijak nie... Nie rozumiem potrzeby odsuwania akcji w czasie o grube tysiąclecia, tym bardziej że świat przedstawiony nie rózni się zbytnio od naszego. Ani tym bardziej nadawania nowych nazw rzeczom znanym, jak religii katolickiej.
Nie wiem, skąd wzięła się idea zakończania opowiadań streszczeniem dalszego życia bohatera, ale moim zdaniem jest *kompletnie* chybiona.
Nie ma też jasnej analogii pomiędzy wizytą "głowy kościoła" a zachowaniem bohatera, jest za to analogia mocno przejaskrawiona...
Szkoda, bo jak pisałam, poczatek autentycznie mi się podobal.