Udało mi się znaleźć tylko jedno słowo, podsumowujące twoje dzieło. fantastyczne. Zachwycił mnie sposób, w jaki opisałeś klasę - jako ekosystem ;)
Zakończenie było bardzo zaskakujące i przyznam - zbiło mnie z tropu.
SERDECZNOŚCI :*
Ishamael : 2008-08-29 08:30:50
Gombrowicz+Apokalipsa Św. Jana w jednym, z tym, że ciekawsze.;]Wiesz co narobiłeś kolego Worek Kości? Obudziłeś we mnie diabła.
Twój styl jest ujmujący po prostu. Operujesz słowem kapitalnie, a przejścia między szarą rzeczywistością, a światem mistycznym istniejącym w Twojej głowie nadają opowiadaniu smak rodem z Angel's Egg. Pięknie opisałeś końcową scenę, a przemyślenia dotyczące natury Boga są...interesujące.:)
Fantastycznie napisane co tu jeszcze komentować. Błędy? W niektórych miejscach umieściłeś pytajniki zamiast wykrzykników, ale co tam... Spokojnie pokaż to redaktorowi naczelnemu Fabryki Słów starając się o wydanie powieści.
A może ty piszesz co? Bo niedawno wyszło, że niejaka Toroj, którą tu na Tanuku można znaleźć to zawodowa pisarka. I to z wyższej półki.:)
Zaraz sprawdzę, czy jeszcze coś napisałeś. Bo mnie taka literatura nakręca jak mocna kawa.
KAPITALNE, absolutne 10! Zaczytałem się kompletnie, od razu wyczułem "Ferdudurkowy" styl ^^ A ja tak lubię groteskę. Opis klasy po prostu... no jestem zachwycony. Jak umarli wstali z grobów, to już myślałem, że się szykuje wątek zombie, coś a'la Highschool of the Death (xD), ale na szczęście się myliłem. Nie zniósłbym zmarnowania takiego pomysłu ^^ Fantastyczny styl. Czy umieścisz coś jeszcze? Nie daj się prosić ;)
Udało mi się znaleźć tylko jedno słowo, podsumowujące twoje dzieło. fantastyczne. Zachwycił mnie sposób, w jaki opisałeś klasę - jako ekosystem ;)
Zakończenie było bardzo zaskakujące i przyznam - zbiło mnie z tropu.
SERDECZNOŚCI :*
Gombrowicz+Apokalipsa Św. Jana w jednym, z tym, że ciekawsze.;]Wiesz co narobiłeś kolego Worek Kości? Obudziłeś we mnie diabła.
Twój styl jest ujmujący po prostu. Operujesz słowem kapitalnie, a przejścia między szarą rzeczywistością, a światem mistycznym istniejącym w Twojej głowie nadają opowiadaniu smak rodem z Angel's Egg. Pięknie opisałeś końcową scenę, a przemyślenia dotyczące natury Boga są...interesujące.:)
Fantastycznie napisane co tu jeszcze komentować. Błędy? W niektórych miejscach umieściłeś pytajniki zamiast wykrzykników, ale co tam... Spokojnie pokaż to redaktorowi naczelnemu Fabryki Słów starając się o wydanie powieści.
A może ty piszesz co? Bo niedawno wyszło, że niejaka Toroj, którą tu na Tanuku można znaleźć to zawodowa pisarka. I to z wyższej półki.:)
Zaraz sprawdzę, czy jeszcze coś napisałeś. Bo mnie taka literatura nakręca jak mocna kawa.
Kończę. Z wyrazami szacunku - Ishamael.:)
KAPITALNE, absolutne 10! Zaczytałem się kompletnie, od razu wyczułem "Ferdudurkowy" styl ^^ A ja tak lubię groteskę. Opis klasy po prostu... no jestem zachwycony. Jak umarli wstali z grobów, to już myślałem, że się szykuje wątek zombie, coś a'la Highschool of the Death (xD), ale na szczęście się myliłem. Nie zniósłbym zmarnowania takiego pomysłu ^^ Fantastyczny styl. Czy umieścisz coś jeszcze? Nie daj się prosić ;)
Niesamowite. *.* jestem pod wielkim wrażeniem, naprawdę.
oto co siedzi ludziom w głowach na lekcjach... :P
Z chęcią przeczytałabym jeszcze coś twojego.