Komentarze
Men in Magenta
Rozdział 23.
- Schiza... : Henry Springer : 2007-05-16 20:02:29
- o co chodzi ? : zdzichuz : 2007-07-05 00:37:27
- @zdzichuz : M3n747 : 2007-08-11 21:42:39
- ??? : Crystal Storm : 2007-08-31 15:43:25
- brawo :) : Asuka-chan : 2009-05-13 17:06:50
Schiza...
I co teraz? Kuniec dymbiec, jak mawiamy w Poznaniu... A ja nie wiem - czyżby cała ta historia była urojeniem Shina, czy może w realnym "evangelionowym" świecie uległ jakiemuś mechanizmowi obronnemu i to tam zwariował? Tak czy wspak - prawie tak dobre i niejasne jak oryginalna EVA, może płytsze i mniej wielowątkowe, ale naprawdę w porządku stylistycznie i fabularnie!
Gratulacje dla obydwu autorów!
P.S. Jakby ktoś pytał, Henry Springer to Henry-kun po zalogowaniu...
o co chodzi ?
ja nic juz z tej calej historii nie rozumie
powiem szczerze , moze mi ktos wyjasnic , o co chodziło autorowi bo ta historia nie ma zadnego sensu
@zdzichuz
Szczerze mówiąc, to cholera wie o co w tym fiku chodzi. :D Serio. Mieliśmy w trakcie pisania duże problemy z wymyśleniem dobrego zakończenia, a żeby napisać dobre zakończenie, musieliśmy najpierw wymyślić o co tak naprawdę tutaj chodzi i co jest prawdą a co majakiem. W tej materii mieliśmy z Mefistem rozbieżne zdania i koncepcje, a do tego pisaliśmy fika we fragmentach i nie po kolei, więc... ^^
Powiedzmy, że w MiMie chodzi o to samo co w NGE i będzie spokój. XD A ja po dalsze wyjaśnienia ponownie pozwolę sobie odesłać do Making Of. :)
???
Czyli wyglada na to, ze cala ta historia to byly tylko wymysly chorego psychicznie Shinjiego, tak przynajmniej wywnioskowalam. Ale co ze swiatem Evangeliona? Czy wogóle tu istnial, czy i jego Shinji sobie wymyslil? Tak czy siak bardzo dobre opowiadanie. Tylko pogratulowac talentu.
brawo :)
świetnie napisane ale w niektórych momentach zaplątane tak że nie wiadomo o co chodzi. ogólnie jest fajne a zwlaszcza opisy między bohaterami xD sama opowieść tak mnie zajęła że wszędzie gdzie mogłem i kiedy miałem czas to wchodziłem na nią i cczytałem pozdro i gratulacje.