Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Yatta.pl

Komentarze

Pod Księżycami

  • Dodaj komentarz
  • Powrót do opowiadania


  • : 2007-09-26 17:07:42
    Pod Księżycami

    Niebanalny bohater. En-wilkołak, czytający sny, z panterą w charakterze towarzyszki. Podoba mi się.

    To mogłaby być ciekawa opowieść, gdyby nie była tak krótka. Trudno ocenić tych kilka luźnych i chaotycznych obrazków wyglądających bardziej na niespójnie opowiedziany sen z popzredniej nocy, niż pzremyślane opowiadanie z prawdziwego zdarzenia. Trudno je zrozumieć.

    Nie jestem polonistą i niechętnie zwracam uwagę na popełniane przez kogoś błędy (sam często je robię), ale w tym przypadku trzeba solidnie popracować nad językiem:

    ?zaglądnął? -> ?zajrzał?

    ?z klinek mieczy? -> ?z kling mieczy?? itd.

    bo takie babole zwyczajnie przeszkadzają w czytaniu.

    Swoją drogą tanukowy redaktor przyjmujący tekst do publikacji chyba go nie czytał, bo brak w nim śladów jakiejkolwiek korekty. ;)

  • IKa : 2007-09-26 19:50:29
    Korekta

    Odnośnie zarzutu, że nikt tekstu nie "poddał korekcie" - tekst został zaakceptowany zgodnie z "Zasadami zamieszczania opowiadań" na Czytelni - Tanuki:

    5. Wszystkie teksty są oceniane przez Redakcję, także pod kątem poprawności stylistycznej i ortograficznej. Odrzucane są teksty, które:

    - zawierają rażące ilości błędów ortograficznych i interpunkcyjnych,

    - zawierają rzucające się w oczy błędy stylistyczne,

    - nie zawierają polskich liter,

    - zawierają emotikonki,

    - zawierające treści niezgodne z Regulaminem Czytelni Tanuki

    - są napisane skrajnie nieudolnie i rażąco odbiegają od poziomu publikowanych na Czytelni tekstów

    Obowiązkiem redaktora/korektora jest ocena, czy opowiadanie się nadaje do wstawienia, poprawianie kodowania, poprawianie ewidentnych literówek czy też błędów ortograficznych w wypadku, gdy tekst jest jednak dobry, ale coś nie wyszło. W żadnym wypadku nie jest to redakcja w "typowym" tego słowa znaczeniu - czyli nie jest to sytuacja, że ktoś przysyła swój tekst, a redaktor go betuje, czyli bierze na warsztat i poprawia prze długi czas błędy stylistyczne, ortograficzne, czy merytoryczne konsultując się z autorem, po czym gotowy i wypieszczony produkt w postaci absolutnie bezbłędnej wstawia na stronę. Dlaczego? Ponieważ, strona w założeniu ma pełnić funkcję nie tylko zbioru opowiadań, ale także edukacyjną - czyli twórcy z komentarzy i uwag czytelników powinni się dowiadywać, co mogą poprawić, by tekst był lepszy (istnieje opcja Edytuj Utwór, dostępna dla każdego użytkownika, gdzie może on poprawić/przepisać fragment, zgodnie z sugestiami). I tylko od dobrej woli autora zależy, czy weźmie je sobie do serca, czy stwierdzi, że "on już nie potrzebuje poprawiać, bo jest najlepszy, a inni się nie znają!"

    Gdyby każdy tekst, który jest na Czytelni redagować w pełnym tego słowa znaczeniu, czas oczekiwania na zamieszczenie wydłużyłby się przynajmniej dwa razy, a redakcja nie miała absolutnie czasu ani na pracę, ani na studiowanie, zajmując się tylko i wyłącznie poprawianiem i redagowaniem tekstów.

    A przypominam, że za to nam nikt nie płaci ;)

  • : 2007-09-26 21:28:23
    Re Korekta

    IKa-san, napisalaś - cytuję: "Odnośnie zarzutu, że nikt tekstu nie poddał korekcie".

    Zaszło nieporozumienie. Jest mi autentycznie przykro, że poczułaś się dotknięta, ponieważ nie było moją intencją stawianie redakcji jakichkolwiek zarzutów. Na końcu akapitu, do którego się odnosisz, umieściłem bowiem znak ";)" podkreślający żartobliwy charakter moich słów. Gdybym miał rzeczowe uwagi co do pracy redakcji, np. niewywiazywania się z obowiazków, podniósłbym tę sprawę na Forum, a nie tutaj.

    Jak wspomniałem, moja wypowiedż w rzeczonym akapicie miała charakter żartobliwy. Ale bez bicia przyznaję ci rację: moje słowa mogły zostać odebrane niezgodnie z intencją. Powinienem rzecz cała ująć inaczej, by nie wywoływać nieporozumień i w przyszłości będę o tym pamiętał.

    Za to bardzo dziękuję za wyjaśnienie mechanizmów działania redakcyjnej kuchni. :)

  • Lena100 : 2007-09-29 17:00:27
    Podziękowania i parę słów od autorki

    Bardzo dziękuję za ocenę i poprawki. Postanowiłam jednak nie zamęczać redakcji i nie edytować tekstu (bo potem znowu trzeba by go było zatwierdzać) lecz jeżeli znajdzie się więcej takich gaf na pewno to zrobię. Mimo wszystko dziękuję za korektę błędów, na pewno przyda się przy kolejnym tekście. Przepraszam też za to, że opowiadanie jest trudne w odbiorze przez moje własne skróty myślowe i chaotyczny sposób pisania. Fik był pisany dość późno w nocy, pod wpływem przypływu natchnienia i nosi wszelkie znamiona tych okoliczności :) Ale i tak nie jestem w stanie tego poprawić, bo kiedy raz coś napiszę bardzo ciężko mi jest coś zmienić. Niech zostanie tak jak jest, choćby po to żebym za parę lat/miesięcy mogła sama pośmiać się ze swojej niudolności i żeby te wszystkie błędy były przestrogą dla innych...

    Co do poprawek redakcji bardzo cieszę się, że tekst nie był tysiąckrotnie przerabiany, bo aż boję się, że w takim wypadku mogłabym go nie poznać. A przede wszystkim mogłabym nie zauważyć błędów wskazanych przez czytelników, ponieważ zostałyby one wcześniej poprawione.

    Proszę o więcej komentarzy!

    Pozdrawiam

  • Setsuna : 2008-02-26 10:29:12
    .

    Interesujace. Ciekawie napisane, do tego od razu polubilem glownego bohatera. Szkoda, ze tak szybko skoczone.

  • Komentarz usunięto
Aby komentować musisz się zalogować