Bardzo dobrze Ci się kojarzy. Acz niedokładnie :-D. To jest scena z 9 tomu mangi, tylko że 'trochę' przerobiona. A opisywana była ładnych kilka lat temu (do 3. części włącznie fanfik jest raczej stary; od 4. piszę go teraz), zanim w Polsce zaczęła wychodzić manga. Dlatego dialogi (te, które w pierwowzorze w ogóle istnieją ;-)) są jednak nieco inne, niż w mandze - 'tłumaczyłam' je na podstawie anglojęzycznego funsubu serii TV. No i dodałam co nieco od siebie...
Całe "Fushigi Akugi" jest ściśle związane z mangą / anime "Fushigi Yuugi" i właściwie opisuje kilka scen stamtąd. Z pewnymi 'innowacjami'. Stąd tytuł fanfika (wyjaśnię go na końcu ostatniej części, żeby nie było spoilera :-)).
Aya : 2007-12-12 20:13:35 Normalnie świetne;P
widać,że niektóre sceny są z Fushigi yuugi,ale ty tak ładnie przeistoczyłaś rysunki w słowa.To było świetne:D nawet bez czytania fuhigi można było się przenieść w tą scene i wyobrazić ją sobie dokładniej^^gratulacje;)
...
Czy mi się to dobrze kojarzy ze sceną z mangi? Bo jakbym to już gdzieś widział. Aczkolwiek styl opisu całkiem zacny.
W rzeczy samej
Bardzo dobrze Ci się kojarzy. Acz niedokładnie :-D. To jest scena z 9 tomu mangi, tylko że 'trochę' przerobiona. A opisywana była ładnych kilka lat temu (do 3. części włącznie fanfik jest raczej stary; od 4. piszę go teraz), zanim w Polsce zaczęła wychodzić manga. Dlatego dialogi (te, które w pierwowzorze w ogóle istnieją ;-)) są jednak nieco inne, niż w mandze - 'tłumaczyłam' je na podstawie anglojęzycznego funsubu serii TV. No i dodałam co nieco od siebie...
Całe "Fushigi Akugi" jest ściśle związane z mangą / anime "Fushigi Yuugi" i właściwie opisuje kilka scen stamtąd. Z pewnymi 'innowacjami'. Stąd tytuł fanfika (wyjaśnię go na końcu ostatniej części, żeby nie było spoilera :-)).
Normalnie świetne;P
widać,że niektóre sceny są z Fushigi yuugi,ale ty tak ładnie przeistoczyłaś rysunki w słowa.To było świetne:D nawet bez czytania fuhigi można było się przenieść w tą scene i wyobrazić ją sobie dokładniej^^gratulacje;)