Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Yatta.pl

Komentarze

Ostatni kurs

  • Dodaj komentarz
  • Powrót do opowiadania


  • : 2008-01-11 17:51:00
    Ostatni kurs

    Bardzo interesujący pomysł: pogratulować wyobraźni. Tylko co wynika z tej historii poza samym pomysłem? O czym ona jest? O czym opowiada? O wysadzaniu pijaka z autobusu? Sam pomysł na ciekawą scenę i postaci to za mało.

    Kim jest bohaterka, dlaczego jest truposzem i co sądzio swoim stanie? Dlaczego jedzie tym upiornym autobusem? A sam autobus - co tu robi i dlaczego? Chciałbym wiedzieć więcej. W obecnym kształcie tekst wygląda bowiem tak, jakby był zaledwie połową historii (zabrakło części pierwszej).

    Moment, w którym zorientowałem się, że jest to historia o istotach nadprzyrodzonych, nastąpił zbyt gwałtownie, mniej więcej w połowie historii. Gdybyś dała mi wcześniej więcej poszlak, dzięki którym mógłbym zacząć podejrzewać, że z pozoru zwyczajna historią wcale taka zwyczajna nie jest - podświadomie sam zbudowałbym sobie napięcie próbując dociec, o co chodzi. A zamiast tego, nagle: BAM! I wysypują się jak z worka te wszystkie trupy, wampiry, zombiaki.

    Ale tak czy inaczej podobało mi się.

  • Nakago : 2008-01-11 18:40:18
    Odpowiedź

    Mam nadzieję, że wybaczysz, iż odpowiadam na Twój komentarz w komentarzach. Robię to dlatego, że jednocześnie mogę odpowiedzieć też innym osobom, które będą miały podobne wątpliwości.

    Za gratulacje dziękuję, acz są trochę nienależne jakby. Bo sceny wcale nie wymyśliłam, opisałam jedynie to, czego byłam kiedyś uczestnikiem. Oczywiście ubarwiając osoby dramatu, w trupich środkach komunikacji się nie rozbijam, tak pijana jeszcze nigdy nie byłam. Poza tym pierwszy akapit pomijam - reszta powinna wystarczyć. Chyba.

    Dalej, po kolei. Bohaterka jest trupem (odnośnie tego, kim jest). Jest trupem, bo nie żyje (odnośnie tego, dlaczego). Sądziłabym, że sądzi o swoim stanie mniej więcej to samo, co ja o moim. W podobny sposób autoironicznie. Autobusem jedzie, bo wraca do domu. Autobus wozi nieboszczyków i innych takich, dlatego że piechotą jest dłużej. I mogliby nie zdążyć.

    Co do całości, to owszem, to jest całość. I więcej nie będzie. Tzn. w tym temacie będzie, ale niekoniecznie się będzie łączyć z tym opowiadaniem. Może najwyżej nieco więcej wyjaśni. Prawdopodobnie porównanie dla niektórych Czytelników będzie nieadekwatne, ale przeczytajcie "Kasownik" - prawie zwykły dzień prawie zwykłego człowieka. W "Ostatnim kursie" chodzi o to samo: prawie zwykła noc prawie zwykłego człowieka. Jedyna różnica, że mój człowiek jest martwy. Biorąc pod uwagę, że każdego z nas ostatecznie to czeka, to chyba nie jest aż takie dziwne... ;-)

    Zaskoczenie miało być totalne. Liczę się z tym, że ktoś mocno wczytujący się w treść i analizujący ją głęboko przed zwrotem akcji zorientuje się w temacie (szczególnie biorąc pod uwagę 'gatunek' opowiadania), bo trochę podpowiedzi celowo zawarłam (smród pijaka może stłumić woń rozkładającego się trupa, co dla bohaterki jest 'miłą odmianą'; wybitnie blada twarz i ciemne sińce sąsiadki pijaka; nazwanie chłopaka, którego wszyscy się obawiają, 'władcą nocy' i wspomnienie, że nie odbija się w szybie; panika związana z możliwością odpadnięcia głowy; instynktowne wyczuwanie wschodu, z którego często przychodzi zagłada); nawet się obawiałam, że zbyt dużo. Zależało mi na tym, żeby większość Czytelników została możliwie mocno zszokowana faktem, że ten pierwotnie bardzo obyczajowy tekst niekoniecznie jest do końca obyczajowy. To było zamierzone. I cieszę się, że chociaż Ciebie udało mi się zaskoczyć :-D. Acz świetnie rozumiem, że nie wszyscy takie nagłe zwroty lubią. Tylko że wszystkim dogodzić się nie da.

    Obawiam się jednak, że kolejne opowiadania z tego 'cyklu' już tak zaskakujące nie będą..., jeśli ktoś wcześniej przeczyta "Ostatni kurs".

  • sahugani : 2008-06-10 14:20:31

    Bardzo ciekawe, muszę przyznać. Z początku wydawało się, że to jakaś zwyczajna historyjka, a tu nagle pojawili się "nieumarli". Zaskoczyło mnie to, ale pozytywnie. I gratuluję umiejętności tak dokładnych opisów :<)

Aby komentować musisz się zalogować