Jak każde Twoje dzieło, to również jest zakręcone we wszystkie możliwe strony, a pod płaszczykiem absurdu kryje się drugie dno (a może i trzecie, czwarte... Warto przeczytać parę razy). Z początku człowiek może się gubić w ilości Anit Wikino, ale odnalezienie się nie jest takie tudne ;) Napisałaś opowieść o opowieściach i trafnie przedstawiłaś... hmm, relacje autorki (autorek?) z postaciami, które to postacie są jak zwykle wyraziste. Największe brawa ode mnie ma Sharkie, bo jest rekinem o elfich uszach i może odgryźć coś marudom, którzy się ich czepiają.
Lubię komentować Twoją twórczość, bo zawsze mogę posłodzić i mam rację.
A poza tym cieszę się, że mogłam trochę dopomóc przy scenie pocałunku ;)
Komć!
Jak każde Twoje dzieło, to również jest zakręcone we wszystkie możliwe strony, a pod płaszczykiem absurdu kryje się drugie dno (a może i trzecie, czwarte... Warto przeczytać parę razy). Z początku człowiek może się gubić w ilości Anit Wikino, ale odnalezienie się nie jest takie tudne ;) Napisałaś opowieść o opowieściach i trafnie przedstawiłaś... hmm, relacje autorki (autorek?) z postaciami, które to postacie są jak zwykle wyraziste. Największe brawa ode mnie ma Sharkie, bo jest rekinem o elfich uszach i może odgryźć coś marudom, którzy się ich czepiają.
Lubię komentować Twoją twórczość, bo zawsze mogę posłodzić i mam rację.
A poza tym cieszę się, że mogłam trochę dopomóc przy scenie pocałunku ;)
Czuję się jakbym szukała opowiadań ulubionej autorki.
Zawsze sobie powtarzam, że dobra opowieść to taka, o której się myśli po jakimś czasie od jej przeczytania i powraca wciąż myślami do bohaterów.
Twoja opowieść Autorko taka właśnie jest.
Mam wrażenie, że mogłabyś napisać o niczym, a i tak by mnie to wciągnęło.
Chcę kupić Twoją książkę. Pod jakim tytułem ją znajdę, gdzie i kiedy? :)
RE:
Bardzo dziękuję za komentarze, aż nie mogę uwierzyć, że tyle komplementów dostało to opowiadanie*^^*