Komentarze
Days of Destroyer
XXVIII. 1+1=2 Gdzie "=" jest symbolem oznaczającym "niekiedy, jeśli w ogóle".
- [bez tytułu] : Ri-chan : 2010-04-16 13:27:29
- [bez tytułu] : Kamenka : 2010-04-16 23:32:54
- Zmiany... : Socki : 2010-04-17 08:34:06
- :) : guennh : 2010-04-17 20:50:23
Już się bałam, że Xellos znowu zginie...ale jego potyczka z Zellas była genialna. No i ten Garm- ehh - strasznie żal mi Astata był taki sympatyczny. Rany, gratuluję, pół rozdziału obgryzałam ze stresu paznokcie.
Xellos jest nie do zdarcia!:P Zellas w złości traci kontrole nad tym co mówi "rogale,znaczy robale.."Dobrze ,że wscieklizny nie dostała bo by się już w ogóle opluła dziewczyna hehe;P
Zdaje mi się czy w tym rozdziale były dość znaczące zmiany?Bo mam wrażenie,że wcześniej to troche inaczej było,ale tak dawno to czytałam,że już teraz zgłupiałam ;P
Zmiany...
Hmm...wiesz, chyba nie większe niż w reszcie. No nie jest to rozdział który najbardziej zmieniłam ale też nie zostawiłam go w dawnym stanie- tak jak zwykle :D
:)
Socki, jako że zeżarłam już wszystkie części jakie mi wysłałaś mailem ,,od deski do deski", mogłabym Cię pomęczyć o dalsze? Dostaję już bzika :)