postawiłem 7, ale nie wiem czy troszkę nie na wyrost.
Styl pisania sam w sobie podoba mi się i cieszę się, że kolejna osoba próbuje sama coś wymyślać zamiast pieprzyć się z kiczowatymi przeróbkami anime. To się ceni.
Opisy bardzo dokładne i czytało się przyjemnie, problem jest trochę z fabułą. Najpierw poznajemy Rolanda, dowiadujemy się o nim nieco (trochę za mało wg mnie), a potem nagle trach - po Rolandzie. Fajnie by było jakbyś rozwinął trochę początek, jak również i koniec, bo tak to trochę niewiadomo o co chodzi.
Niemniej jednak mam nadzieję, że będziesz dalej pisać i rozwijać swoje teksty, a ja chętnie poczytam, jeśli lepiej zawiążesz fabułę :<)
pewien niedosyt
postawiłem 7, ale nie wiem czy troszkę nie na wyrost.
Styl pisania sam w sobie podoba mi się i cieszę się, że kolejna osoba próbuje sama coś wymyślać zamiast pieprzyć się z kiczowatymi przeróbkami anime. To się ceni.
Opisy bardzo dokładne i czytało się przyjemnie, problem jest trochę z fabułą. Najpierw poznajemy Rolanda, dowiadujemy się o nim nieco (trochę za mało wg mnie), a potem nagle trach - po Rolandzie. Fajnie by było jakbyś rozwinął trochę początek, jak również i koniec, bo tak to trochę niewiadomo o co chodzi.
Niemniej jednak mam nadzieję, że będziesz dalej pisać i rozwijać swoje teksty, a ja chętnie poczytam, jeśli lepiej zawiążesz fabułę :<)