Hm, skoro napisałaś/eś w opisie, że po części od czytelników zależy, kto z kim będzie, to muszę jeszcze napisać, że na chwilę obecną trzymam kciuki za madadei. Ogólnie nie przepadam za tym paringiem, tj. wolę itadei, ale w tym opowiadaniu bardzo wciągnął mnie ich wątek.
Świetne opowiadanie, czekam na nexta.
Hm, skoro napisałaś/eś w opisie, że po części od czytelników zależy, kto z kim będzie, to muszę jeszcze napisać, że na chwilę obecną trzymam kciuki za madadei. Ogólnie nie przepadam za tym paringiem, tj. wolę itadei, ale w tym opowiadaniu bardzo wciągnął mnie ich wątek.
Pozdrawiam :)