Ostatnie zdanie mnie rozwaliło! Nudny dzień z życia zwykłego ojca rodziny(choć paradoksalnie w miarę zajmująco przedstawiony). Ponarzekał, ponarzekał i odleciał na smoku. Boskie:)
Ostatnie zdanie mnie rozwaliło! Nudny dzień z życia zwykłego ojca rodziny(choć paradoksalnie w miarę zajmująco przedstawiony). Ponarzekał, ponarzekał i odleciał na smoku. Boskie:)