Właśnie zobaczyłam swój poprzedni komentarz i doszłam do wniosku, że samo rzucenie ''nie podobało mi się'' nie wystarczy i powinnam podać argumenty. Po pierwsze: brak logiki. Wiem, zaleciało Prattchetem posługującym się absurdem, ale ja tego nie lubię, tak samo jak twórczości owego pana (chociaż przemyca w swoich książkach całkiem ciekawe przemyślenia). Wracając jednak do tekstu: absurd nie ma tutaj żadnego celu. Jest, bo jest, bo tak się autorowi spodobało. Dlatego jestem na nie. Proszę jednak nie brać mojej opinii aż tak bardzo do serca, bo należę do typu osób, które, jeżeli nie lubią samej fantastyki, we wszystkich tekstach fantastycznych zobaczą zło i wady.
Takie sobie. Nie podobało mi się.
ok
Pierwsze co mi się nasuwa na myśl to: - Terry Pratchett. Mam rację?
Zdecydowanie ciekawe. Można czytać po kilka razy. I chyba pierwszy raz widzę w tak krótkim tekście tyle... (zaraz.. czego?) różności :]
Nie zrozumiałam tekstu . -.-
Właśnie zobaczyłam swój poprzedni komentarz i doszłam do wniosku, że samo rzucenie ''nie podobało mi się'' nie wystarczy i powinnam podać argumenty. Po pierwsze: brak logiki. Wiem, zaleciało Prattchetem posługującym się absurdem, ale ja tego nie lubię, tak samo jak twórczości owego pana (chociaż przemyca w swoich książkach całkiem ciekawe przemyślenia). Wracając jednak do tekstu: absurd nie ma tutaj żadnego celu. Jest, bo jest, bo tak się autorowi spodobało. Dlatego jestem na nie. Proszę jednak nie brać mojej opinii aż tak bardzo do serca, bo należę do typu osób, które, jeżeli nie lubią samej fantastyki, we wszystkich tekstach fantastycznych zobaczą zło i wady.