Ach, od początku przypuszczałam, że to Rezo okaże się tę osobą. :) Ale cieszę się, że Lina jakoś zdołała przytemperować reakcję Zelgadisa. Swoją drogą - świetna scena z herbatą. Naprawdę opowiadanie zaczyna podobać mi się coraz bardziej, a te kilka zdań podsumowania historii i budowy świata na początku rozdziału było bardzo pomocne. W końcu zaczęłam się orientować w tym jak wygląda ta kraina równowagi. :)
Właśnie początkowa scena powstała na zamówienie członków forum, bo, jak wspomniałam wcześniej, troszkę się zapędziłam w tym tworzeniu własnego świata... Fajnie, że odnosi ona zamierzony efekt ^^. Cieszy mnie też Twój obrót sceny z herbatą, bo to też moja ulubiona scena z tego rozdziału, pisałam ją z wyszczerzem na twarzy :D
Kiedy pojawi się następna część? :)
A już jest ;) Ale jeszcze kolejny rozdział mam już w sumie napisany :)
Ach, od początku przypuszczałam, że to Rezo okaże się tę osobą. :) Ale cieszę się, że Lina jakoś zdołała przytemperować reakcję Zelgadisa. Swoją drogą - świetna scena z herbatą. Naprawdę opowiadanie zaczyna podobać mi się coraz bardziej, a te kilka zdań podsumowania historii i budowy świata na początku rozdziału było bardzo pomocne. W końcu zaczęłam się orientować w tym jak wygląda ta kraina równowagi. :)
Właśnie początkowa scena powstała na zamówienie członków forum, bo, jak wspomniałam wcześniej, troszkę się zapędziłam w tym tworzeniu własnego świata... Fajnie, że odnosi ona zamierzony efekt ^^. Cieszy mnie też Twój obrót sceny z herbatą, bo to też moja ulubiona scena z tego rozdziału, pisałam ją z wyszczerzem na twarzy :D