Ach, nowy rozdział ^.^ Po dość długiej przerwie trochę powylatywały mi z głowy nazwy, ale w fabułę na szczęście wskoczyłam dość szybko.
Więc Rezo dał im cały rok? Cóż, zastanawia mnie czemu tak długo? Wiadomo, że w tym czasie Lina osiągnie już całkiem sporo umiejętności, a jak się okazało pod koniec rozdziału wrogowie już wiedzą o jej mocy. Poza tym, nie tylko Lina miałaby czas na przygotowania, ale i cała reszta. Rezo pozbawił się więc elementu zaskoczenia i dodatkowo dał czas przeciwnikom aby stali się silniejsi. Wierzę, że ma dobry powód ku temu. ;P
Twoje przemyślenia świerzbią mnie, aby uchylić rąbka tajemnicy ^^. Rezo ma bardzo dobry powód ku temu, aby dać im tyle czasu, czyli realną szansę na odkrycie jego planu. W zasadzie to już chciałabym opisać całą intrygę, już mam mnóstwo fragmentów z dalszych rozdziałów napisanych, ale jak se pomyślę, ile jeszcze musi minąć, zanim będę mogła je wykorzystać, to mnie to trochę przytłacza ^^'. Jestem w trakcie pisania ósmego rozdziału, a to bardzo być może jest dopiero 1/3...
Ach, nowy rozdział ^.^ Po dość długiej przerwie trochę powylatywały mi z głowy nazwy, ale w fabułę na szczęście wskoczyłam dość szybko.
Więc Rezo dał im cały rok? Cóż, zastanawia mnie czemu tak długo? Wiadomo, że w tym czasie Lina osiągnie już całkiem sporo umiejętności, a jak się okazało pod koniec rozdziału wrogowie już wiedzą o jej mocy. Poza tym, nie tylko Lina miałaby czas na przygotowania, ale i cała reszta. Rezo pozbawił się więc elementu zaskoczenia i dodatkowo dał czas przeciwnikom aby stali się silniejsi. Wierzę, że ma dobry powód ku temu. ;P
Rozdział dobry, czekam na kolejny. :)
Twoje przemyślenia świerzbią mnie, aby uchylić rąbka tajemnicy ^^. Rezo ma bardzo dobry powód ku temu, aby dać im tyle czasu, czyli realną szansę na odkrycie jego planu. W zasadzie to już chciałabym opisać całą intrygę, już mam mnóstwo fragmentów z dalszych rozdziałów napisanych, ale jak se pomyślę, ile jeszcze musi minąć, zanim będę mogła je wykorzystać, to mnie to trochę przytłacza ^^'. Jestem w trakcie pisania ósmego rozdziału, a to bardzo być może jest dopiero 1/3...
Ponownie dziękuję za Twój wnikliwy komentarz :)