Doczytałam i podtrzymuję opinię dobrego kryminału. Jednak miałam wrażenie, że nie wszystko zostało dobrze wyjaśnione, tak jak gdyby była to większa część całości. Co do obaw a propo zachowania bohaterki pod koniec - rozumiem, że chciałaś pokazać ją jako twardą i raczej niewzruszoną, ale niewielkie emocje uczyniły ją bardziej ludzką. Nie pokazałaś jej moim zdaniem jako histeryczki, ale dzięki temu nie jest jakąś tam typową postacią.
Pozdrawiam i życzę nowych równie dobrych a nawet lepszych tekstów :)
doczytałam do końca
Doczytałam i podtrzymuję opinię dobrego kryminału. Jednak miałam wrażenie, że nie wszystko zostało dobrze wyjaśnione, tak jak gdyby była to większa część całości. Co do obaw a propo zachowania bohaterki pod koniec - rozumiem, że chciałaś pokazać ją jako twardą i raczej niewzruszoną, ale niewielkie emocje uczyniły ją bardziej ludzką. Nie pokazałaś jej moim zdaniem jako histeryczki, ale dzięki temu nie jest jakąś tam typową postacią.
Pozdrawiam i życzę nowych równie dobrych a nawet lepszych tekstów :)