Tanuki-Czytelnia
Tanuki.pl
Wyszukiwarka opowiadań
Komentarze
Lalkarz: Odrzucenie - recenzja książki
- fajna recenzja : marika : 2013-06-02 12:26:44
- . : silvict : 2013-06-02 20:54:56
- ciekawe : Sayuki78 : 2013-06-02 21:01:19
- . : gO : 2013-06-03 00:00:27
- , : silvict : 2013-06-03 14:08:58
- . : gO : 2013-06-03 17:10:50
- [bez tytułu] : silvict : 2013-06-03 18:46:57
- RE: , : gO : 2013-06-04 13:10:13
- . : silvict : 2013-06-08 16:04:48
- RE: . : marika : 2013-06-08 19:22:06
- . : silvict : 2013-06-10 15:30:28
- [bez tytułu] : Mol : 2013-06-12 21:21:19
- [bez tytułu] : elle : 2013-06-13 12:29:53
- . : silvict : 2013-06-14 17:58:38
- po prostu czytelniczka : Mol : 2013-06-15 12:05:34
- [bez tytułu] : Kirka_25 : 2013-06-15 21:33:29
- [bez tytułu] : Saguaro : 2013-06-16 08:20:33
- . : silvict : 2013-06-16 19:38:17
- dobra recenzja : Kurumi : 2013-06-16 20:06:19
- [bez tytułu] : bella : 2013-06-17 19:56:19
- RE: : IKa : 2013-06-17 20:25:13
- [bez tytułu] : Rum : 2013-06-24 15:32:09
Aby komentować musisz się zalogować
fajna recenzja
Jedna nie nazwałabym autorki debiutantką. Ma już kilka (krótszych) prac na swoim koncie.
.
Debiutuje jako autorka książki wydanej na papierze. Niezależnie od tego, ile tekstów by nie pisała do szuflady, książka jest jej pierwszą, no chyba że coś mi umknęło.
ciekawe
Przyznam, że po przeczytaniu recenzji jestem zainteresowana kupnem książki. Czytałam kilka opowiadań tej autorki i jakoś nieszczególnie mi się podobały, ale twój opis i opinia zaintrygowały mnie i chyba dam Eo jeszcze jedną szansę ;)
.
Jeśli niezbyt podobały Ci się opowiadania, to marna szansa, że podejdzie Ci książka - dzieje się w tym samym uniwersum co opowiadania i jest bardziej rozbudowaną wersją tego z Omikami.
,
To, że uniwersum jest to samo nie oznacza, że opowiadania w tym samym stylu. Dla przykładu mnie ani opowiadanie "Lalkarz", ani to drugie o smokach z Opowiadań Kotori zupełnie nie podeszło. Za to książka mi podpasowała. I tak jakby ten przytłaczający ozdobnikami styl, który w opowiadaniach mnie zwyczajnie męczył, tu w książce pasował mi idealnie i świetnie mi się czytało.
.
Czyli właśnie przyznałaś, że styl w opowiadaniach i książce jest ten sam :-) Zresztą, na devianarcie o ile dobrze pamiętam, są opublikowane fragmenty - można sobie zajrzeć i sprawdzić.
Nie, gO. Ja mówię, że opowiadania mi nie podpasowały, ale książkę czytało mi się ok. Na przyszłość nie wyciągaj zbyt pochopnych wniosków lub takich, jakie Tobie pasują.
RE: ,
Po prostu czytam to, co napisałaś, a z powyższego wynika, że "przytłaczający ozdobnikami styl" występuje i w opowiadaniach i w książce.
A z tego co zauważyłam, to "przytłacza" nie tyle ozdobnikami, co ładowaniem tony przymiotników i to nie zawsze pasujących a czasem wręcz groteskowych. Ale co kto lubi.
.
Dla mnie to, że opowiadania mi nie podeszły nie jest wyznacznikiem do tego, żebym nie sięgnął po książkę.
RE: .
Tak, to jej pierwsza książka. Chodziło mi tylko o to, że Eo trochę pisze (właśnie nie do szuflady) i kilka jej opowiadań można przeczytać w różnych miejscach.
.
No. A dzięki temu, że pisze dużo, jej pierwsza książka jest całkiem całkiem.
A ja mordowałam się z tą książką ponad 2 miesiące! Jest nudna, ma sporo błędów i bardzo słaby warsztat. To taka powieść dla fanki yaoi, która przekłada czytanie mang nad czytanie książek. Mówię to z przykrością głęboką. Naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego, nie tam zaraz jakieś arcydzieło, ale coś na w miarę przyzwoitym poziomie. Ech, niestety zawiodłam się. Mangi od wydawnictwa kupię, ale od ich propozycji książkowych to ja się będę trzymać z daleka.
Książkę przestałam czytać w połowie, bo niestety męczyłam się strasznie. Bardzo nieudolny styl i warsztat, ciągnące się kilometrami opisy bogate w zbędne detale, do tego irytujący bohaterowie, a wszystko okraszone poplątaną intrygą, gdzie nie do końca wiadomo kto z kim i o co. Autorka powinna więcej popracować nad powieścią, bo miałam wrażenie, że została napisana "na szybko", a korekta i redakcja praktycznie nie istnieją...
.
bahahaha!
Niezłe, niezłe :D
Nie ma to jak porządny hejt od konkurencji.
po prostu czytelniczka
Silvict, wyrażaj się jaśniej. Dlaczego uważasz, że ktoś hejtuje? Po czym to rozpoznajesz? Już mnie ktoś ostrzegł żebym lepiej nie wyrażała mojego zdania o "Lalkarzu", bo prowadzi się tu jakiś zorganizowany atak na krytykę, oskarżając niezadowolonych z książki o zawiść (WTF?), antypatię do autorki, a i jeszcze wymyśla się, że autorami owej krytyki są jacyś rozczarowani autorzy, których powieść odrzuciło wydawnictwo. Po twojej reakcji utwierdzam się w przekonaniu, że rzeczywiście robicie takie akcje. Z autorką nigdy nie rozmawiałam, moim hobby nie jest pisanie, więc zupełnie nie pasuję do waszego hejtowskiego profilu. Moją zbrodnią jest miłość do książek, a błędem było zakupienie "Lalkarza". Jeśli obraziłam kogoś moją opinią, przepraszam. Nie mam w zwyczaju owijać w bawełnę. Piszę, co myślę.
Widzę, że nie tylko ja zauważyłam niepokojącą działalność wydawnictwa, które atakuje niezadowolonych czytelników 0_0 Mi Lalkarz też się nie podobał - słabiutkie to to, nie ma co kryć ;/ Rozumiem bronić swoich wydań, ale nie w taki sposób jak wspomniała Mol. Tak można tylko stracić czytelników i ich pieniądze. Radzę to przemyśleć.
Przyzwoite fantasy ale faktycznie nie sposób ocenić historii, bo wątków wiele a dopiero się rozwija.
LOL ! najbardziej podoba mi się hejt od laski, która w ogóle tego nie czytała XD żentuła, nawet plując jadem trzeba wiedzieć w co -_-
.
Strzał w płot z tym sugerowaniem, że wydawnictwo nasyła swoich obrońców, ale podobno każdy rozpatruje działania innych w taki sposób, jak sam by postępował, będąc na ich miejscu.
Jeśli chodzi o nasyłanie hejterów, to znam jedno wydawnictwo, które tak robi, ale to nie jest to wydawnictwo od Lalkarza.
Dziękuję za uwagę. Nie mam nic więcej do dodania, bo zrobił się offtop zamiast dyskusji na temat książki.
dobra recenzja
Uuu, Silvict, to już mocne oskarżenie. Ciekawe skąd masz te informacje...
Co do recenzji, żeby już nie odbiegać od tematu... Podoba mi się jako taka. Z paroma rzeczami nie zgadzam się, z kilkoma myślę identycznie. Recenzja rzetelna, nie ma się do czego przyczepić. Wyraźnie widać, że recenzentka pisała w zgodzie z własnymi odczuciami wobec treści książki, nie sugerowała się opiniami innych. Jak na razie najlepsza recenzja o "Lalkarzu", a przynajmniej dla mnie najbardziej wiarygodna.
a kiedy będzie recenzja Opowiadań 2?
RE:
Opowiadania pojawią się w tym tygodniu - właśnie spłynęła recenzja.
Każdy może odebrać inaczej książkę i każdy ma prawo mieć o niej inne zdanie. Mi osobiście Lalkarz nie podszedł, i jak parę tu osób, również uważam, że książka jest niedopracowana i zawiera masę błędów, zwłaszcza logicznych.
Nie jestem hejtem i nie wiem czemu każdego czytelnika się tak określa bo ma odmienne zdanie na temat właśnie tej pozycji :/ Na forum wydawnictwa też ciężko coś powiedzieć, bo sama ekipa już węszy spisek. Bardzo to niemiłe tak traktować czytelnika :/