Komentarze
Zerowa Maria i puste pudełko tom 2 - recenzja książki
- [bez tytułu] : Norrc : 2016-04-28 12:40:53
- RE: : Grisznak : 2016-04-28 17:05:44
- [bez tytułu] : Norrc : 2016-04-28 18:20:30
- RE: : Grisznak : 2016-04-29 09:57:50
- [bez tytułu] : kuroneko16 : 2016-07-15 12:00:14
Dlaczego te polskie tłumaczenia brzmią tak komicznie...
Literatura klasyczna jeszcze jakoś da się tłumaczyć ale LN po polsku to kompletna pomyłka.
RE:
Po trochu z powodu naszej gramatyki. Ale z drugiej strony, w oryginale one zapewne nie brzmią wiele lepiej.
Fakt, oryginał nie jest może zbyt wyrafinowany ale zarówno "零" (zero) jak i "空ろ" (u nas "puste") mają w sobie sporo wieloznaczności i więcej hmmm, smaczku? One mają brzmieć "cool i kakkoii" stąd taki dość nietypowy sposób zapisania.
Np. po angielskiemu brzmiało by to lepiej jako "Hollow" niż "Empty". A "puste"? To słowo jest takie... zwykłe. Brakuje tego czegoś.
Wiem, że może i to czepialstwo... ale po prostu bleh.
Jak już tak tłumaczą, to czemu nie "zerowa Maryja"?
Dobrze, że przynajmniej nadwiślane wydanie SAO nie zgrzeszyło polskim tytułem...
RE:
Bo zasada jest taka - tłumaczysz coś, co jest napisane w języku autora. Jeśli autor sam używa innego języka niż ten, w którym jest napisana książka, to takie rzeczy pozostawiasz w tym języku. To powszechna praktyka w tłumaczeniach.
Zawsze mogło być "Jezus Maria! Puste Pudełko!"...
też mi się średnio podoba to tłumaczneie...